niedziela, 12 stycznia 2014

słodkie śniadania dla chudych i grubych

Wiecie, że mam słabość do dobrych śniadań, było już tu ich u mnie sporo. Uwielbiam weekendowe poranki w piżamach, z Trójeczką w tle i czymś pysznym, to jedne z moich ulubionych rodzinnych momentów. Uważam też, że porządne śniadanie należy się każdemu, chudym i grubym. Grubym nawet podobno bardziej. Dziś mam dla Was dwie słodkie propozycje śniadaniowe: jedna dla grubych, druga dla chudych.


Byłam sceptyczna, kiedy w komentarzach pod postem o owsianych pancakes  jedna z Was napisała, że robi placki, które składają się li jedynie z bananów i jajek. Przyznaję szczerze - podejrzewałam, że wyjdzie z tego bananowa jajecznica. Myślę, że gdyby nie ten link przesłany mi później przez autorkę wpisu, nie spróbowałabym tego, tak byłam sceptyczna. Nie wierzyłam, póki nie zobaczyłam, by pod wpływem tych zdjęć zrobić je jeszcze tego samego dnia. Uwielbiam takie zaskoczenia! Rozdziabany banan i jajko, fiku miku, czary mary - są placuszki. Rewelacja, ten koncept jest fascynujący w swej prostocie, w życiu nie wpadłabym na to, że można placki bez mąki lub chociaż płatków czy otrąb wytworzyć. Takie pancakes dla ubogich. Nie, raczej dla grubych. Mimo że banan jest kaloryczny dość, to jednak na śniadanie w połączeniu z jajkiem chyba bardziej niż odpowiedni dla odchudzających się. Ci zazwyczaj przechodzą kryzysy dietowe i mają odruchy wymiotne, gdy po raz siedemnasty jedzą jajo na twardo popijane czarną kawą albo twaróg chudy bez grama soli.







Śniadanie dla grubych:
 
Bananowe placuszki (ok. 6 sztuk)

1 dojrzały banan
2 jajka
olej do smażenia (użyłam kokosowego)

To wszystko, serio, nie żartuję. 

Banana należy rozdziabać widelcem na gładką papkę, wlać jaja, rozbełtać całość trzepaczką, można dodać odrobinę ekstraktu z wanilii lub szczyptę cynamonu. To koniec przyrządzania masy, nie kłamię. Teraz nagrzejcie patelnię, posmarujcie ją odrobiną oleju przy użyciu ręcznika papierowego i kładźcie po łyżce masy. Należy smażyć na średnim ogniu, dość długo, przewracać na drugą stronę dopiero jak ciasto wyraźnie się zetnie, w przeciwnym razie mogą się rwać, są tak delikatne. To wszystko, macie placki, choć jeszcze 3 minuty temu ich nie mieliście. Ekstra, co?
 
Podawajcie ze świeżymi owocami lub chudym serkiem, użyłam kremowego twarożku naturalnego 0% z odrobiną miodu i orzechami włoskimi.


Teraz śniadanie dla chudych, słodkie, tłuste i tuczące, obrzydliwie pyszne, cholernie niezdrowe - francuskie tosty. Mikstura, w której zamacza się podeschnięte białe pieczywo (niestety najlepiej sprawdzają się takie pszenne buły z polepszaczami) zamienia je w kremową, waniliową delikatność, ukryta pod chrupiącą, cynamonowo-maślaną skórką chleba. Przepyszność.





Francuskie tosty ( 7-8 sztuk)

pół bochenka pszennej bułki
3 jajka
200 ml śmietany 18%
2 łyżki cukru pudru
szczypta cynamonu

Rozbełtać jajka, wlać do nich śmietanę, dodać cukier i cynamon. Na patelni rozgrzać klarowane masło (nie będzie się palić), maczać kromki bułki w jajecznej polewie i smażyć na złoto z obu stron. Posypać cukrem pudrem, można dodać świeżych owoców (najlepiej jagodowych). Klasyczne połączenie to słodki, francuski tost, popijany filiżanką kawy i szklanką soku pomarańczowego. 

Wyobraźnia podsuwa mi jeszcze taki obrazek: on z nagim torsem, ona tylko w jego niedopiętej koszuli, leżą na białej pościeli, słońce wlewa się przez wielkie okno, podjadają z tacy te tosty, chichrając się i całując raz po raz. Nie wiem, skąd u mnie ten romantyzm śniadaniowy. Myślę, że w innych okolicznościach też możecie je sobie zrobić, jeść poza łóżkiem z białą pościelą, bez francuskiego kochanka, też będzie ekstra.

24 komentarze:

  1. ja wypróbuję na pewno placuszki, bo nie cierpię francuskich tostów :) u nas sobotnie śniadania rodzinne to rytuał, wszyscy w naszej rodzinie wolą słodkie, więc croissanty, pankejki, nalesniczki, placuszki wszelkiego rodzaju, bajgle..
    A powiedz jeszcze skąd takie śliczne talerzyki w kwiatki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, talerzyki kupiłam wiele lat temu w Szwecji :(

      Usuń
  2. placuchy przetestujemy jutro :) a francuskie tosty uwielbiam i też jem je na słodko (mąż uwielbia na słono) chociaż teraz pewnie nie za goszczą nas przez dłuższy czas - bo teraz czas na zrzucanie brzuszków nadszedł :) pozdrawiam słodko

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyśmienicie wyglądają :)
    Dołączam do grona obserwatorów.

    Pozdrawiam
    http://magiczneslowaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Sniadanie dla chudych serwuje sie u mnie od pokolen :) na slono z konkretnymi dodatkami i serem tez bardzo smaczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na słono z serem też, mój mąż uwielbia omnomnom

      Usuń
  5. placuszki bananowe jutro wypróbuję:) a tosty francuskie robimy często, ale zamiast cynamonu dodaje do jajek i mleka( śmietany) sok z pomarańczy... upieczone na masełku i posypane cukrem pudrem mmm niebo w gębie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również sprawdzę, jednak dopiero w weekend. W tygodniu wychodzę do pracy o godzinie 6.10, więc nie mam jeszcze sił na pichcenie ;)
    PS: Właśnie na fb z komentarzy wyczytałam, że jesteś z trójmiasta :) Jakoś tak radośnie mi się zrobiło, że taka kreatywna dusza mieszka w pobliżu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, ty też z Trójmiasta? rzeczywiście Gdańsk blogami stoi! faktycznie miło:)

      Usuń
  7. ciesze sie,ze podpasowaly :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ miłe zaskoczenie, banany mam,jaja również, no to zmykam do kuchni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny pomysł, apetyczne placuszki i śliczne pastelowe kolorki :D
    Lubię to i zostaję! :))))

    OdpowiedzUsuń
  10. o matko ale mi smaka narobiłaś :D mmmmm....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba faktycznie powinnam spożywcze posty rano publikować :)

      Usuń
  11. Placki są niesamowite, na pewno pojawią się u mnie jeszcze nie raz, choć przyznaję, że jeszcze przy przekładaniu masy na patelnię wątpiłam czy coś mi z tego wyjdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaskoczenie, co? ja też na pewno zrobię je jeszcze nie raz.

      Usuń
  12. Polko zrobiłam dziś placuszki bananowe, są przepyszne i ekspresowo się je robi. Zapisuję w ulubionych przepisach. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń