Wstałam (mhmm, powiedzieć, że rano byłoby nadużyciem, więc po prostu: wstałam dziś), otworzyłam szeroko balkon i schowałam wszystkie smutki głęboko do szafy. Zadałam sobie sprawę, że oto nadszedł czas, kiedy wszystko jest łatwe i od razu zrobiło mi się jakoś lżej. Teraz już będzie z górki.
Wiosną wstawanie jest łatwe, mieć energię, chcieć i działać to wiosną jak splunąć. Wiosną uśmiech jest łatwy, mi przynajmniej paszcza się cieszy bez żadnego powodu, do kwiatka i do słońca i do każdego mijanego, skrzywionego dziada, ale tylko wiosną. Wiosną łatwo jest ubrać się i wyjść z domu pod najgłupszym pretekstem, wsuwasz baletki, sweter na plecy i idziesz, gdzie chcesz, nie mnożysz wymówek, że ciemno, zimno i daleko. Wiosną łatwo jest czekać na autobus, przemierzać kilometry, być na diecie i być życzliwym, wymyślać, tworzyć, dzielić się, gimnastykować, być spontanicznym i romantycznym. Wiosną łatwo jest kochać, gdy usta rwą się do całowania i od tych drących się ptaków ma się ochotę przytulić cały świat. Wiosną łatwo jest żyć po prostu, więc ja wyciągam baletki z szafy, uśmiecham się i idę. Nie, nie idę się całować, idę po tulipany, idę posiać maciejkę w skrzynkach, idę wymyślać i tworzyć. I nawet na gimnastykę jakoś naszła mnie ochota.
...
Wiecie, że ja muszę o każdej porze roku dostosować mieszkanie i siebie do stanu ducha i warunków atmosferycznych, prawda? No teraz będzie najlepiej, teraz mogę być pastelowa i będę w konwencji!
Wspaniele to opisałaś Kochana: ))) dokładnie wiosna jest magiczną porą roku aż chce się chcieć ...chcę się chcieć jakby bardziej:))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńwiosenne buziaki
Wiosna daje niezłego kopa do działania. Mi tez nastrój się udziela :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :)
Kasia
zdjęcie numer 1 przedstawia wszystko czego chce:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z pierwszym zdaniem! (Lubię dni, kiedy mogę tak powiedzieć ;-)))
OdpowiedzUsuńMam teraz fazę na taki właśnie styl i kolory, tylko zapachy pociągają mnie teraz bardziej zielone, trawiaste i liściaste.
Zakochać się łatwo!!!:)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Toba, jak już się ogarnie to wiosenne przemęczenie - to wszystko się nagle chce :)
OdpowiedzUsuń