sobota, 22 lutego 2014

ostatnie podrygi rozpusty



Czy Wy w ogóle czujecie, że jest karnawał? Czy tylko w moim życiu nie panuje aktualnie atmosfera jakiejś nadmiernej wesołości? Czy tylko ja nie chodzę na dansingi, nie piję kolorowych drinków, nie tańczę samby?


O mały włos nie przegapiłabym go totalnie, Wielkanoc wypada w tym roku jakoś w lecie, więc i koniec karnawału wydawał się odległą perspektywą. A tu cyk i już, nie byłam jeszcze na żadnym balu, z karnawałem miałam tyle tylko do czynienia, że dziecku strój kota na bal przygotowałam.

Karnawał to niby czas rozpusty, te parę tygodni, by się legalnie i bez wyrzutów napić, najeść, wyszaleć, a potem spokój, nuda, wracamy do wszystkich restrykcji i ograniczeń, musimy znów być "uczesani i poważni" - zdrowo się odżywiać, nie nadużywać alkoholu, nie trwonić kasy na rozpustę. Mamy jeszcze tydzień, by trwonić, nadużywać i niezdrowo się odżywiać. Niewiele jest bardziej rozpustnych  dogadzaczy niż w smażone w oleju słodkie ciastko. Kolorowy lukier i posypka jak wirujące konfetti sprawiają, że te donaty to kwintesencja karnawału. W dodatku są superszybkie i śliczne, urocze takie, że nic, tylko zjeść. Dzieci zwariują, starsi ludzie będą płakać.

Dla wzmocnienia efektu karnawałowy pączek z dziurką serwuje się godnie, jak na ten czas rozpustny przystało - nie że na talerz i jemy, nie, nie. Proponuję trzy piętra, radosne kolory, wykończenie na bogato - złotą falbanką. Pączek to urokliwy bowiem i na taką też oprawę zasługuje - polecam w tym celu patery. Wprawdzie z papieru, ale bardzo grubego i wykończonego tak, że ani tłuszczyk, ani lukier nie zostawiły śladu na tych cudeńkach. Wieszczę im zatem długi żywot, wiele imprez i karnawałów jeszcze obsłużą (co się wydaje, że to niezły deal za te 3 dychy).









Kartonowe patery Miss Etoile pochodzą ze sklepu Scandi Shop, który na te ostatki obniżył ceny artykułów "z przybornika cukiernika" - patery ceramiczne, papierowe i słoje na słodycze są w tej chwili w promocji (brałabym) >> tutaj

Ekspresowe pączki z dziurką
czyli serowe donaty

Składniki:

500 g białego sera
500 g mąki pszennej
3 jajka
pół szklanki cukru
cukier waniliowy
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody
lukier: 1 białko, szklanka cukru pudru, barwnik spożywczy

  • jaka ubić z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę
  • mąkę wymieszać z proszkiem i sodą i przesiać do masy jajecznej, zmiksować
  • twaróg rozdrobnić widelcem, zagnieść ciasto
  • gładką kulę ciasta rozwałkować na grubość ok 0,5 cm, wykrawać kółka (użyłam małego kubeczka), wewnątrz dziurki (użyłam nakrętki od wody mineralnej)*
  • na głębokiej patelni rozgrzać olej roślinny, smażyć donaty za złoto z dwóch stron, odsączyć z tłuszczu, odłożyć na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym
  • przygotować lukier: jajko sparzyć wrzątkiem, ubić białko na sztywno, dodać cukier puder i barwnik, ubijać chwilkę do uzyskania błyszczącego lukru o jednolitym kolorze

Donaty polukrować, wyłożyć na paterę, poluzować szelki, zatańczyć sambę, walnąć kielicha - cokolwiek, co sprawi, że poczujesz się karnawałowo.  

*Tak, te małe kuleczki też smażymy, jutro pokażę Wam coś super (z tymi kuleczkami w roli głównej).

8 komentarzy:

  1. mmmmmm ale śliczne te pączusie zrobiłaś

    OdpowiedzUsuń
  2. Szamałabym...:) Wyglądają obłędnie pysznie... i nie sądziłam, że powiem to kiedykolwiek o zielonych słodyczach;)

    OdpowiedzUsuń
  3. boskie i piękne :) chociaż ja właśnie po tygodniu z brakiem czasu i niezdrowym jedzeniem dziś dogadzam sobie zieleniną :)
    i też nie zauważyłam kiedy minął karnawał. Może dlatego, że zimy za wiele nie było (przynajmniej we Wrocławiu) i wszystko się w przyrodzie zaburzyło? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na zielenince, ale piec i pstrykać wciąż lubię, więc im zrobiłam:)

      Usuń
  4. Uczta dla oczu. Kolorowy lukier, przecudne patery, to wszystko jest tak ładne że aż nierealne:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, realne, realne, i na serio powstało w 20 minut:)

      Usuń
  5. Juz zrobione - przepis prosty i superszybki :D a robilam dla samej przyjemnosci robienia, bo za donatami nie przepadam :p ale wyszlo super :)) dzieki!!!

    OdpowiedzUsuń