Jak dobrze, że w tym roku Wielkanoc wypada tak późno, zamiast śniegowych zajęcy będzie kwiecie prosto z drzewa. Ja ograbiam okoliczne mirabelki z kwitnących gałęzi, rozkwitają w pięć minut, by po dwóch dniach opaść kompletnie, ale te dwa dni ich nietrwałego piękna są warte dziwnych spojrzeń sąsiadów.
Sieję rzeżuchę i kiełki wszelakie, wyciągam z pudełek jajeczne zawieszki, jak co roku dokupuję jakiegoś nowego zająca czy inną skorupę. Generalnie sezon wielkanocny uważam za otwarty. Żeby jeszcze temperatury w Gdańsku zechciały przeskoczyć próg 8 stopni i dobić do średniej krajowej, rozszalałabym się wiosennie kompletnie już. Bo Wielkanoc to przecież spacery w słońcu, po pachnącym już wiosną świecie. To kwiecie, zieloność, to życie.
W odwiecznym sporze o kulinarnej wyższości Świąt Wielkiej Nocy nad Bożym Narodzeniem opowiadam się za frakcją wielkanocną. Mam ślinotok na myśl o pasztecie mojej mamy, suto ochlapanym chrzanowym sosem, o niebo intensywniejszy niż na myśl o karpiu. Mazurki uwielbiam i wytwarzam w ilościach hurtowych. Dobrą szynką nie pogardzę i wywyższam ją nad śledzia. Łakome myśli mam przed Wielkanocą i czynię już pewne spożywcze plany. A wy? Czy jajka i mazurki, serniczki i kiełbasy przemknęły już Wam przez myśl? Bo jak nie, to niech teraz przemkną. Skupcie się, bo konkurs jest!
W tym roku w roli wielkanocnej nowości moje nowe, iście wiosenne miski i miseczki Ib Laursen. W dużej będę kręcić kajmakowe kremy i cytrynowe masy do mazurków, mała na drobiazgi i dodatki - czekoladki, sosy, chrzany. Klasyka gatunku, za którą wzdychałam przed laty zazdrośnie, oglądając tylko na skandynawskich blogach. Dziś dostępne w Polsce we wszystkich kolorach tęczy, duże i małe, absolutnie przepiękne i niezbędne w każdej kuchni, która aspiruje do bycia w skandynawskim stylu :)
Któraś z nich może być Twoja na Wielkanoc dzięki Magdzie z Pretty Home, która postanowiła przekazać je na nasz konkurs. Jej sklep to jedno z bardziej uroczych miejsc w sieci, a teraz także w realu, bo Magda stworzyła przecudny sklepik-showroom w swoim ogrodzie. Jestem w nim absolutnie zakochana i wciąż nie mogę uwierzyć, że to jest w Polsce!
Teraz do rzeczy:
Do rozdania są trzy "miski z dzióbkiem" w wybranych przez zwycięzców
kolorach. Nagroda główna to miska duża, a dwie osoby dostaną po małej.
Co zrobić, żeby wygrać? To proste:
1. Zostaw komentarz pod tym postem, napisz, który kolor miski byś wybrał(a) oraz do jakich wielkanocnych przysmaków ją wykorzystasz
(dostępne kolory w linku powyżej lub na www.pretty-home.pl)
2. Jeśli masz swojego bloga, umieść u siebie powyższy baner wraz z linkiem do tego posta.
3. Jeśli dodajesz komentarz jako anonim, wyślij go do mnie także mailem wraz ze swoim imieniem i nazwiskiem na thepolka.project@gmail.com
Komentarze można dodawać do czwartku, 10 kwietnia do godziny 12-tej.
Wygranych ogłoszę w piątek, 11-go.
Powodzenia!
Pierwsza jestem? Kolor miętowy najbardziej pasowałby u mnie:)
OdpowiedzUsuńA miseczka - większa na żurek wielkanocny, mniejsza może na jakiś dressing do jajka:) Możliwości byłoby sporo:) Pozdrawiam serdecznie!
Właśnie dziś natrafiłam na ten wspaniały sklepik i jak się okazuje, jest jakieś pół godziny drogi ode mnie! Na pewno tam w najbliższym czasie zawitam. Miska oczywiście się przyda. Wykorzystałabym ją albo na potrawę z jajek, którą robi moja mama (jajka gotowane, boczek, chrzan itd) albo po prostu jako dekoracja stołu wielkanocnego. Kolor miętowy lub różowy...
OdpowiedzUsuńKolor oczywiście mint :) ach jakie one piekne :) ja trzymam w większej długopisy a w mniejszej jakbym wygrała to będą ołówki :)
OdpowiedzUsuńbaner u mnie tutaj - http://www.houseloves.com/giveaways/
pozdrawiam
Zdecydowanie wanilia!! Duża do przygotowania bajecznie przepysznego wiosennego sernika z musem truskawkowym, a mała na mini babeczki w kształcie pisanek :-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wybieram kolor jasny miętowy, albo ciemny miętowy.
OdpowiedzUsuńObydwie miseczki przydałyby się i to nie jeden raz :)
Na pewno czeka mnie niedługo mieszanie składników na sernik z białą czekoladą i owocami na ciasteczkowym spodzie (ostatnio robiłam kawowy sernik i ciasteczkowy spód podbił serca wszystkich, którzy mieli okazję spróbować tego cuda).
Mam też zamiar zrobić mały upominek świąteczny dla siostry - migdały w białej czekoladzie, otoczone cynamonem. Mała miseczka byłaby to jak znalazł :)
Małą miseczkę chętnie wykorzystam do postawienia na stole podczas świąt, z domowej roboty majonezem.
Większa miseczka może okazać się nieoceniona przy pierwszej próbie własnoręcznego zrobienia paschy. Trzymajcie kciuki, żeby wyszła pyszna :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka micha w kolorze minty, ewentualnie waniliowa. Jako, że ja ciastowa baba jestem to kręciłabym w niej właśnie ciasta, kremy i inne słodkie pyszności ;) A potem z wielkim uśmiechem na twarzy, że michę tak wygodnie się trzyma za ucho, przelewałabym te ciasta do blaszek. Z taką michą ciastowej babie byłoby po prostu wygodniej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Ola
Ps. Banner konkursowy już na moim blogu !
Cudowne te miseczki!Duża nadawała by się na muffinki, ciasto i sałatki, a mała od kwiatków po kawe, a co! :)
OdpowiedzUsuńCo do koloru ..to chyba nie będę oryginalna jak powiem miętowy :D
Pozdrawiam serdecznie! Izabela Kaleta
jej jak pięknie! po pierwsze niesamowite zdjęcia zrobiłaś tych swoich cudeniek od ib laursena:) no i emaliowane garnuszki:) też je uwielbiam, bo mają tak fantastyczne kolory! a te pastelowe jajeczka? wow! na co nie spojrzę to szczena jest w dole i oczy się świecą haha ;)))
OdpowiedzUsuńdruga sprawa - showroom! podziwiam i gorąco kibicuję! znakomicie znakomicie znakomicie :))) jestem pod ogromnym wrażeniem i mam nadzieję kiedyś odwiedzić, a gdzie on się znajduje? :)))
co do miseczki to mam taką jedną w beżu i teraz przydałaby mi się jakaś kolorowa:) myślę, że tym razem postawię na cudną miętę w której z pewnością będą poukładane różne smakowite ciacha, jedno na drugim... tak aby się jeszcze wysypywały;) postawię na środku stołu i będziemy zajadać...coś czuję , że z taka miseczka będzie bardzo przykuwała uwagę i ciacha szybko znikną :))) buziaków moc! świetny konkurs:)
piekne pastelowe kadry.. i te małe jajeczka cudne :) ja bym wybrała miskę błekitną :) bo nie ma granatowej lub chabrowej ;) a w niej zapewne przygotwałabym masę serową do sernika na zimno :)
OdpowiedzUsuńps. tez ograbiam mirabelki przy bloku ;) ostatnio czeresnie.. co doopiero rozkwitnie ;)
Moja kuchnia jest limonkowa, więc pasowałaby do niej miska od Pretty Home w kolorze jasno-zielonym.
OdpowiedzUsuńMieszałabym w niej ciasto na babeczki, chlebek bananowy, a jeśli chodzi o typowo wielkanocne przysmaki to wyręcza mnie w gotowaniu teściowa ;-) Choć mogłabym zabrać to cudeńko na wielkanocne śniadanie, by podać w niej np sałatkę jarzynową, czy ziemniaczki do żurku. Mniejsza miseczka może być na mleko, czy jogurt do niedzielnego śniadania.
PS Banner konkursowy umieściłam na blogu
Kochana cudeńka same cudeńka:)) zające:)) króliki niehc beda zajace - :)))
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu
Piękności!:) Cudny sklepik!:)
OdpowiedzUsuńMiseczka najładniejsza to zdecydowanie w kolorze Latte :)
Wyrabiałabym w niej ciasto na babę drożdżową i piaskową, na struclę z makiem i z jabłkami no i kruche ciasto na mazurek :) Fajnie na stole w niej też by wyglądała sałatka jarzynowa :)
Banerek na blogu :)
Marzę o miseczce w kolorze Mint!!!! Wykorzystałam bym ją do wielkanocnych jajeczek..Miałabym okazję zrobić jakąś małą sesję wielkanocną.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia! Hej!:)
Zielona. I zrobiłabym w niej moją ukochaną sałatkę rzodkiewkową. W końcu sezon na nowalijki rozpoczęty, do tego świeży szczypiorek, trochę śmietany, majonezu, przyprawy i idealny dodatek do świątecznych kanapek. Albo nie, domowej roboty chrzan by się tu cudnie prezentował. Mąż korzenie wykopie jak co roku, ze łzami w oczach go utrze, a ja doprawię, dodam żółtko, majonez, śmietankę i będzie miodzio!
OdpowiedzUsuńFantastyczne są te miski! Dla mnie idealna w kolorze różowym, poszukuję nowych elementów do zestawu na czarno-biało-fioletowy stół wielkanocny. Wykorzystałabym ją do wszystkich pyszności. Szczerze mówiąc nawet sama będzie sprawiała mi ogromną przyjemność swoją obecnością! Czuję, że stanie się moją inspiracją w kuchennym działaniu. Oh, zauroczyła mnie absolutnie!
OdpowiedzUsuńWspaniała jest różowa miska! Od razu czuć wiosnę! U mnie będzie stała wypełniona pisankami, którymi co roku zasypuja mnie moje dziewczynki. Pisanki robione z przedszkolu, na długo przed Wielkanocą i oczywiście w wielkiej tajemnicy! Mam ich już całą skrzyneczkę, opakowane pieczołowicie w bibułkę, co roku wjeżdżają triumfalnie na stół, ku radości dziewczynek. "To ja lobiłam!", "To moja!", "Pamiętam ją!"! Niestety życie pisanek jest krótki, dlatego muszą być dobrze i bezpiecznie eksponowane, z dala od małych łapek. Mam nadzieję, że w tym roku powiększę moja kolekcję o kolejne cudeńka.
OdpowiedzUsuńWrzosowa!! Jest idealna. Wykorzystałabym ją do żurku z jajeczkami,bo nic innego na wielkanoc nie jem. Oczywiście robionego na zakwasie :)
OdpowiedzUsuńWyśniłabym sobie miseczkę w kolorze wrzosu. A podałabym coś co zadziwiłoby moją rodzinę, czyli sałatke jarzynową, ale uwaga - z sojonezem, w pełni wegańskim. Już widzę te miny gdy po usłyszeniu pochwał, że pyszna sałatka dowiedzą się, że nie było w niej jajek ;) Jest prosty w wykonaniu, a dzięki temu, że jest domowej roboty to nie zawiera konserwantów czy jakiś ulepszaczy. Święta moga być pyszne, zdrowe, a z taką miseczką również piękne.
OdpowiedzUsuńZapowiada się tu długa kolejka. Szanse moje są praktycznie żadne - jak zawsze zresztą, ale spróbować można :) Wymarzoną miseczką byłaby miseczka waniliowa lub szara, bo te kolory ubóstwiam. Co bym w niej podała? Obojętnie. Cokolwiek, byle tylko się nią pochwalić - choćby to miały być tylko jajka ugotowane na twardo i obrane ze skorupek :) No i byłoby śmiesznie, gdyby w dniu swoich urodzin (właśnie 10.04) dowiedział się, że to nie on dostanie prezent, tylko jego ukochana żona :) Pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńAch,już to widzę. Wybrana przeze mnie miska w kolorze miętowym a w niej skąpane w słońcu różowe stokrotki i szafirki połączone z żółtymi tulipanami i bratkami.Nie jest to rzecz do jedzenia, jednak ja "jem oczami" i przy takim bukiecie na stole wielkanocnym mogę zjeść dosłownie wszystko (podane rzecz jasna na białych laurenowskich talerzykach;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rudzielec
Moją wymarzoną miskę przeznaczyłabym na piękne kolorowe pisanki, ale takie nasze ludowe, tradycyjne we wzory łowickie, czyli połączyłabym dwa style - a kolor wymarzonej miski różowy lub szary, bo ładnie by się komponował z zielenią, żółcią i błękitem tych pisanek :) Może się uda?
OdpowiedzUsuńSklepik bajeczny! Te świąteczne aranżacje również...
OdpowiedzUsuńJeden dzbanek, to mało:) Chciałabym duży szary, a w nim piękne pisanki oraz mały miętowy do sosu majonezowego własnej produkcji.
ajj cóż za cudowna nagroda - grzechem jest nie spróbować szczęścia w takim konkursie :) moim faworytem również jest miętowy i zaraz wysyłam swoje zgłoszenie dodatkowym mailem. (dzeta@op.pl).
OdpowiedzUsuńMiska koloru wrzos Mynte. Z mniejszej miski moje dwie córki mogłyby wspólnie zajadać wielkanocne łakocie siedząc na schodkach przed domem. W większej mogłabym trzymać kandyzowane owoce do ozdabiania bab wielkanocnych.
OdpowiedzUsuńwow! te miski to moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńSą genialne i do gotowania i do obsadzenia w kwiatki:)
A ponieważ tym roku to pierwsza Wielkanoc w domu wiec miseczka będzie jak znalazł:)
wszystkie kolory są piękne ale najbardziej "wzdycham" do mięty i szarości:)
Jeżeli chodzi o wykorzystanie miski w kuchni to myślę że będzie idealna do wyrabiania sernika lub jako ozdoba na stole do jajek wielkanocnych.
Chętnie więc wezmę udział w Waszej zabawie i z nie cierpliwością czekam na rozstrzygnięcie konkursu
pozdrawiam
Kurde komentarz mi się skasował. Jeszcze raz muszę zacząć, trudno. :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci podejścia, do tego typu świąt. Mam nadzieję, ze kiedyś równie dobrze, będę ekscytować się każdą taką drobnostką jak Ty. Nie będę kłamać, bo u mnie święta Bożego Narodzenia i Wielkanocy, to po prostu wolne, jedzenie, odpoczynek, a w moim przypadku jeszcze praca. Dlatego tęsknie za świętami z dzieciństwa. U mnie w rodzinie prezenty wielkanocne chowało się w ogrodzie, wskazówkami były jajka, na których byla przyklejona karteczka z podpowiedzią gdzie jest prezent, ale nie chodzi tu o prezenty tylko o rytuał, zabawę, radość w szukaniu.
A co do misek - piękne, pastelove. :) Sklep znam i z pewnością bez tego i tak pewnie coś tam zakupie.
"Zbieractwo to oznaka starości" - powiedział kiedyś mój wykładowca, na swoim przykładzie moge potwierdzić. Od pewnego czasu kolekcjonuje kubki, miski..
Jestem zauroczona miską w kolorze vanilli. :)
Duża miska posłużyła by mi do zrobienia babki piaskowej bezglutenowej, natomiast w małej widze. wielkanocne gniazdka czekoladowe. :)
http://2.bp.blogspot.com/-K96RB8BLByM/UVdV7SV0jrI/AAAAAAAAZA4/21zxDUmg6iU/s1600/IMG_6176z.jpg - Może Ciebie zainspiruje :) ja w tam tym roku robilam, w tym pewnie też zrobie. :)
Ale pięknie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią dołączę do kolejki. Ja wybrałabym miskę w kolorze białym i znalazłaby się w niej...wielkanocna jajeczkowa dekoracja na stół, pastelowe jajeczka otulone mchem...
Pozdrawiam
przepiękna pracownia i z tego,co się orientuję, całkiem niedaleko mojej miejscowości - czy można przyjechać odwiedzić to cudo? :)))) jeśli chodzi o konkurs - marzę o kubku z tej serii, a jak wygram miskę, to sobie go dokupię do kompletu, a co! kolor aqua-bez dwóch zdań!! :))) na świąteczny chrzan jak znalazł. pozdrowionka,Aśko
OdpowiedzUsuńCuuudne wielkienacnocne klimaty! I ten sklepik!!! No ja też nie wierzę, że to u nas w kraju!! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Od dawna wzdycham do misek IL w kolorze mint - dużą wykorzystałabym do przygotowywania ciast, a w małą do dekoracji - np. jako osłonkę na wiosennego kwiatka.
OdpowiedzUsuńMint Mynte lub cudowny French Grey sama nie wiem! Koszmar wybierać, bo wszystkie są cudne!
OdpowiedzUsuńCo by się znalazło w takiej miseczce? Jeszcze dokładnie nie wiem, ale na pewno coś wegetariańskiego na święta, ponieważ od niedawna zmieniłam swój styl życia i staram się go subtelnie propagować;)
A w takie miseczce to by było najpiękniej i najsubtelniej na świecie! I nawet jeżeli skrytykują moje danie to na pewno pochwalą miseczkę:D
Pozdrawiam
oLa
Miseczki sa przecudne i z dużą przyjemnością przygarnęłabym miętową :) Służyłaby mi na , mieszanie cisata na naleśniki, cisata na babeczki , lub na sałatkę , a małe na różnego rodzaju przekąski :) - przede wszystkim słodycze :) Chociaż Rzeżuszka też by ślicznie w niej wyglądała :) Pozdrawiam i wszystkim życze powodzenia :P
OdpowiedzUsuńDagmara Trela
To moze i ja sprobuje swoich sil :) w glowie juz mam obraz wielkanocnego stolu - bialy obrus, szklany, przezroczysty wazon z zoltymi i rozowymi tulipanami. Szare podkladki a na nich zolte talerze. No i po srodku potrawy. W szarej duzej misce w kolorze french grey mynte na dnie bezowa rafia udajaca gniazdko, a na niej jajka ugotowane w lupinach z cebuli, w pieknym, intensywnym brazowym "cebulowym" kolorze. W malej miseczce w kolorze latte mynte sos tatarski do tych wlasnie jajek.... Ale zanim dekoracja bylaby gotowa w duzej misce wyrobilabym ciasto na puszysty sernik :) tez to widzisz? ;) pozrowienia :))
OdpowiedzUsuńZazdroszce i zaluje! Czego? A no tego, ze 14 lat temu nie wiedzialam co to shabby. Na pewno urzadzilambym dom w kolorach bielych i pastelowych. Tymczasem kiedys uparlam sie na kolor wisniowy (braz w odcieniu wisni) i wlasnie tak wyglada moje gniazdko. Chociaz dodajac zolte kanapy, jasno niebieski fotel, pastelowe niebieskie sciany i oczywiscie przepiekne ceramiki z IB Laursen i w moim domu caly rok panuje wiosna. Miseczke z dziubkiem mam czerwona w niej to mieszam salatke z truskawek, ciasto na nalesniki albo zwczajnie stawiam na stol z owocani. Juz nie moge sie doczekac czeresni. Fajnie by bylo dostacmiseczke rozowa lub mietowa w prezencie, zwlaszcza ze w czwartek 10.04 sa moje urodziny. Pozdrawiam Joanna Karosek
OdpowiedzUsuńP r z e e e e p i ę k n e e e :) aqua lub french grey cudnie będzie wyglądać w salonie jako ozdoba na białego ceramicznego zająca, którego już nabyłam i na te pastelowe jajeczka z warzywniaka za rogiem :) Takie piękności aż szkoda zamykać w szafce kuchennej. Pomysł tez mam na wstawiona do niej rzeżuchę i pisankę ozdobiona szydełkiem :). A po świętach... kolejne pomysły się znajda :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zapisuję się na konkurs, bo jestem wielką fanką ceramiki Ib Laursena. Wybrałabym kolor biały, pasowałby do moich małych miętowych. W małej z uszkiem posadziłam hiacynty, w dużej przygotowywałabym ciasta i ciasteczka na Wielkanocny stół i nie tylko...na pewno by nie stała nieużywana :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja wybrałabym tą stalową - ciemną - szarą!
OdpowiedzUsuńW dużej podałabym poprostu najlepszy przysmak świąt wielkanocnych - czyli sałatke jarzynową z dużą ilością jajek! Prosto-ale konkretnie! Sałatka jest kolorowa i uwypukliłaby piękno pięknej stalowo-szarej misy-filiżanki ;) A w małej - koniecznie sos wiosenny do jajek smażonych w skorupce!
A mi się marzy kolor French Grey. Jest piękny, a wykorzystałabym go na świąteczne jajeczka, kwiatki i oczywiście do ciasta naleśnikowego:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twój blog jest przepiękny! Sklepik ten też mnie oczarował. Wnętrze jest wprost bajeczne! :)
OdpowiedzUsuńMiski wszystkie są śliczne, a najbardziej kojarząca mi się z letnimi miesiącami to taka miętowa... zrobiłabym w niej moją ulubioną sałatkę rukoli z jajeczkiem i wędzonym kurczakiem :). A po smacznej kolacji zasiałabym w niej owies (to na Wielkanoc), a potem krosiki. :)
Serdecznie pozdrawiam i promuję już zabawę na moim blogu. aldia z arcadii.
Dla mnie niebieska wygrywa! Idealna do pięknej wiosennej, kolorowej sałatki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia
Miski doskonałe :) Nie będę oryginalna jak wybiorę miętową - ale cóż kocham ten kolor:) U mnie w dużej umieszam pyszny kremowy sernik z Twojego przepisu, w małej kolorowe jajka własnoręcznie pomalowane. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGggggggg
OdpowiedzUsuńJa tez poprosze miseczke w kolorze bialym,umieszcze w niej czekoladowe jajeczka,cytrynowe pralinki i kolorowe kurczaczki,pozdrawiam serdecznie Kasia. shpirt2@o2.pl
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMoim faworytem jest kolor biały.
OdpowiedzUsuńUżywając małej miski pokusiłabym się o niemałą porcję niebiańskiego deseru crumble z malinami lub malin zapiekanych w koglu-moglu. W dużej zaś, wymieszałabym składniki na babkę piaskową oprószoną trzcinowym cukrem pudrem, podaną z niewielką porcją powideł- domowej roboty... :)
Pozdrawiam!
Koniecznie staję w kolejce po takie cukierasy! J widziałabym u siebie szarą miseczkę, w której zaserwowałabym sałatkę nazywaną u mnie w rodzinie daniem firmowym, czyli jajka, chrzan, szynka i ocet. Oczywiście na jajka ugotowane też by pasowała:) Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńwww.alicelovesbrocante.blogspot.com
i nie będę oryginalna- kolor miętowy najbardziej mi pasuje do Wielkanocy :) Mała miseczka jest idealna na ćwikłę- jej intensywny różowoburaczkowy kolor w połączeniu z piękną miętą... Zamiast do białej kiełbasy chyba łyżkami będą tę ćwikłę wyjadać :D a duża? ja ją widzę jako główny element wielkanocnego stołu- do środka włożyłabym kilka gałązek- uwiła gniazdko- a na wierzch- własnoręcznie malowane (tudzież po prostu zafarbowane na różowo) pisanki :)
OdpowiedzUsuńbiała miseczka na czekoladowe jajeczka!!!!
OdpowiedzUsuńJasnozielona miseczka - totalnie niekonsumpcyjnie do obsadzenia hiacyntami - a w wydaniu świąteczno-jedzeniowym - do sałatki jajecznej oprószonej ogórczkiem i rzeżuchą - niech teściowa pozazdrości ;)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Z ogromną przyjemnością przyłączam się do konkursu, bo IB-owych miseczek z dzióbkiem nigdy dosyć ;) I z wielką ochotą przygarnęłabym np. szarą lub niebieską . Życzę sobie powodzenia i mam nadzieje na kapkę szczęścia ;) W szarej genialnie wyglądałaby moja maksymalnie żółta, bo z kurkumą, pasta jajeczna....u nas, od jakiegoś czasu, obowiązkowa na wielkanocnym stole ;) Przyznasz, że zestawienie szary z żółtym jest dobre ;) A w niebieskiej zaserwowałabym moją białą sałatkę ( w niej same białe warzywka rzepa,rzodkiew,czosnek,biała część kapusty pekińskiej, odrobina śmietany z wiórkami kokosowymi i feta), która do wielkanocnych jaj, szynek i mięsideł robi za sos czosnkowy .... Tylko, która wersja lepsza ? Jak wygram to się zastanowię ;) hehehe Pozdrawiam serdecznie i banerek zabieram do Świata Oli .
OdpowiedzUsuńte miski są super. ja się ciągle nie mogę zdecydować na kolor, bo pewnie jakbym mogła kupiła bym je wszystkie ale wtedy powinnam pomyśleć o większej kuchni... ;) różowa i niebieska.. pasują mi do zastawy jaką mam :)
OdpowiedzUsuńpewnie "ukręciłabym' w niej paschę... :) albo jakąś sałatkę.. jeszcze nie wiem jaką, ale do świąt jeszcze troche czasu na odkrycie nowej :)
Z kolorem to ja zawsze mam problem! Uwielbiam wszystkie - ale wybrałabym białą lub Aqua Mynthe. Pięknie wyglądałaby w nich rzeżucha! Dużo rzeżuchy! Którą sieję nie tylko na Wielkanoc. Może mi się poszczęści... Pozdrawiam. Monika. lobudka@wp.pl
OdpowiedzUsuńOjej! Cudny konkurs! Kolorki podobają mi się prawie wszystkie. Ale z racji, że moja wymarzona kuchnia jest dopiero w planach, a plany, jak wiadomo, się zmieniają, postawiłabym na bezpieczny kolor - French Grey. Chociaż, nie powiem, na inne też mam ochotę :) W tej chwili przychodzi mi na myśl pyszny sernik z owocami, miska przydałaby się do niego idealnie!
OdpowiedzUsuńWstawiam banerek u siebie, na szydlostycznie.blogspot.com.
Pozdrawiam serdecznie!
Ola
I ja dopisuje się do ogonka. Banerek u mnie na blogu, więc zapraszam z rewizytą http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA kolor miseczki to Mynte mint green zakochałam się w tym kolorze, planuje taki kolor ścian do mojej kuchni wiec idealnie by sie komponowała. A na święta umesciłabym w niej chrzan własnej roboty, którego nie może zabraknąć na Wielkanocnym stole. Pozdrawiam
Oj, jak dobrze, że zdążyłam. Mnie podobają się wszystkie, ale najbardziej do kuchni pasuje mi kolor french grey. Pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie na tkaninową rozdawajkę.
OdpowiedzUsuńUrocze te miseczki...mi marzyłaby się biała, pasowałaby do białej zastawy i kolorowych tulipanów na stole. A zawartością takiej miseczki była wiosenka sałatką z nowalijek:)
OdpowiedzUsuńOch i ach! Siedzę i wzdycham do tych piękności! Mięta, mięta, mięta - wymarzona, najcudowniejsza! Próbuję wykombinować, jaki wielkanocny przysmak mógłby znaleźć się w środku, ale moja wyobraźnia uparcie podsuwa mi widok radosnych stokrotek cieszących się pełnią życia w miętowej doniczko-miseczce. I cóż tu począć? Zwróciłam się o pomoc do "wujka Google". A tu proszę! Nie dość, że stokrotki są jak najbardziej jadalne, to jeszcze: "stokrotki są lekko miętowe" - czyli pasuje jak ulał! Więc tegorocznym Wielkanocnym rarytasem będą stokrotki serwowane w miętowej miseczce! :)
OdpowiedzUsuńW miskach i sklepie pretty home zakochałam się od pierwszego wejrzenia! A ten dizajn - użyteczność, prosta forma i przepiękne kolory, po prostu cudo :)
OdpowiedzUsuńWybrałabym dużą beżową i małą miętową miskę. Myślę, że dzięki nim mój stół wielkanocny pięknie rozkwitnie. W dużej misce przygotowałabym wszelkie masy, by potem upiec pachnące mazurki. Mogłabym w niej zrobić także kolorowe sałatki. A mała miseczka jest idealna do dipów oraz świeżych pyszności (pomidorki, oliwki), które można serwować gościom nie tylko na święta.
Wszystkie miseczki przepiękne, jednak jeśli udałoby mi się, którąś wygrać, z pewnością wybrałabym kolor niebieski, pięknie prezentowałby się w niej nakrapiane jajeczka, oczywiście też w kolorze blue,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-), baner na blogu :-)
Wszystkie miseczki są piękne, jednak najbardziej podoba mi się kolor Aqua Mynte. Mogłabym w niej mieszać czekoladową masę truflową albo aromatyczny krem pomarańczowy do przełożenia mazurka. W malutkiej miseczce mogłabym podać pikantny sos do jajek albo potraktować jak wazonik i włożyć do niego nieprzyzwoicie dużą wiązkę szafirków aby ozdobić świąteczny stół. Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńO kurcze,prawie w ostatniej chwili się załapię ;p Ja bym wybrała kolor biały lub mint.Jakież one są urocze-te miseczki ale nie tylko one :) Co bym zaserwowała w niej? Może sałatkę albo małe muffinki.Ale nie tylko do potraw ona się nadaje-miałabym kilka pomysłów jak ją wykorzystać :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na wyniki!
Przepiękne miseczki! Bardzo podoba mi się kolor Mynte Nordic :) Dopiero zaczynam "kuchenną" przygodę, taka miseczka bardzo przydałaby mi się do pierwszych potraw, np. sałatek. W szczególności teraz, gdy święta za pasem, trzeba zrobić coś dobrego dla Łakomczuchów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
nnatsuu.blogspot.com
Dla mnie wszystkie kolory są piękne i pragnęłabym posiadać po 1 miseczce z każdego koloru :)
OdpowiedzUsuńMamy obecnie wiosnę, więc wybieram w kolorze Aqua-Mynte :)
pozdrawiam serdecznie
Agnieszka
szymanska25@wp.pl
Wykorzystałabym ja do podania sosu tatarskiego albo sałatki :)
UsuńPo świętach będzie mi słuzyła w kuchni do wszystkiego :)
Miseczki są prześliczne zkolorów podobami się biala i beżowa. Zjadalabym z nich wszelkie salatki i owsiankę w wielu wariacjach
OdpowiedzUsuńbanerek zabieram na kreatywnybazarek.blog.pl
Trafiłam tu przypadkiem świetny blog a miski prześliczne więc spróbuję szczęścia jeśli mi dopisze to zapisuje się na białą. A wykorzystałabym ją do ozdoby wielkanocnego stołu zagościły by w niej pisanki. Ostatnio mam świra na punkcie shabby chic i miska była by idealna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
♥ French Grey Mynte ! ! !....bo szary to doskonałe tło dla wiosennych kolorów, a miski IB Laursen to doskonałe naczynia do przygotowywania i podawania potraw... mój plan: pomarańczowa konfitura do mazurka w dużej szarej, pasta jajeczna z avocado w małej szarej.
OdpowiedzUsuńach czerwona, chociaż róż też kusi :) a podałabym piękny kremowy sos chrzanowo śmietankowy mmm...
OdpowiedzUsuńKolor miętowy i odcień pudrowego różu już dawno zawładną moim sercem. Zbiera swoje żniwo za każdym razem gdy natrafię w sklepie na jakiś bibelot w tych odcieniach.
OdpowiedzUsuńŻurek stygł by już w bochenku chleba, więc.. miska, czy to duża czy to mała posłużyłaby mi do podania świątecznego, białego barszczu okraszonego ćwiartkami jajek i szczypiorkiem.
Cholera, zwykła wizualizacja moich kuchennych marzeń rozbudziła moje łakome kubki smakowe.. ;p
Oj biała, albo niebieska... albo... wszystkie cudne są! Nieśmiało zatem staję w ogonku i zapraszam również na candy do siebie (do wygrania będzie torba na lato z gwiazdą ;) Pozdrawiam serdecznie! COTTONI
OdpowiedzUsuńKolor... hmm ciężki wybór. Miętka albo biały chyba, ale wszystkie są piękne i wszystkie do Wielkanocy pasują idealnie. Szaleństwo kucharzenia czas zacząć więc na mojej liście wielkanocnej jest mnóstwo wspaniałości. Do czego użyłabym miseczek? To takie miski i do tańca i do różańca, więc świetnie nadają się i do przygotowania mojego mazurka z pomarańczami i białą czekoladą, może do ciasta owsiano-orzechowego z brzoskwiniami, albo do podania "półtatara" z łososia nazwanego przez kucharzy - pisarzy "rillettes z łososia", albo jakiejś wspaniałej pasty jajecznej udziwnionej, pachnącej ( chociaż moja zwykła wersja z dzieciaństwa ze szczypiorkiem też by dała radę) Może jak tak mnie oczarują że żal będzie mi je maltretować łychą w kuchni to wsadzę pisanki i jakiegoś przaśnego króliczka albo zrobię w niej polanę z rzeżuchy. Jak pomacam to pomysł sam się wyklaruje.
OdpowiedzUsuńGdybym wygrała ,gdybym......to w pierwszej kolejnosci miska biala ,niebieska ,mint.Napewno nie uzyłabym takiej ładnej miski do wyrabiania ciast raczej do podania na stół jako waza na zurek swiateczny lub jako salaterka na sałatke .Zreszą zastosowań jest mnóstwo.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszczepanska1@wp.pl
Właściwie wszystkie kolory mi się podobają, ale jeśli mam wybrać jeden, to niechaj będzie konsekwentnie czerwony :)
OdpowiedzUsuńZ klasyczną bielą misy pięknie będzie kontrastował wiosenny, wściekle amarantowy chłodnik! O taką mam wizję :)
OdpowiedzUsuńMiętowa miska pasowałaby do mojej biało drewnianej kuchni. Posłużyłaby do przygotowywania ciast wszelakich a świątecznie wielkanocnie użyłabym jej do podania gotowanych jaj w ilościach hurtowych dla mojej 14osobowej rodziny najbliższych:)
OdpowiedzUsuńNa tegoroczne święta wyjeżdżamy do rodzinki tym samym mało mnie będzie w kuchni ale miskę w kolorze mint będąc już na miejscu wypełniłabym po brzegi " mohito" . Wieczorem usiadłybyśmy opatulone w koce wraz z ciotkami na tarasie , nalewałybyśmy sobie łyżką do zupy pyszne drinki i rozprawiałybyśmy nad wyższością jajka od kury czy tam odwrotnie .
OdpowiedzUsuńTe miski to moje marzenie od dawien dawna :) A teraz, przed Wielkanocą, to wraca ze zdwojoną siłą. Tym naj, naj kolorem jest dla mnie miętusek (mint green). Już widzę tę mniejszą na stole, wypełnioną po brzegi grubo krojonymi bakaliami - naszą ulubioną przekąską. A wielka? Wielka razem ze mną zrobiłaby świąteczny keks. A potem - niewychowawczo - trafiłaby prosto w rączki mojego synka, który z błogim wyrazem twarzy wyjadłby z niej resztki masy :) A jak przyjemnie i estetycznie by mu się jadło tym razem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Kasia
Jasna mięta od dawna chodzi mi po głowie. Wspaniale nadaje się na pomarańczowo-migdalowy mazurek mojej roboty pokrojony na małe batony :)
OdpowiedzUsuńMój ukochany kolor na szczęście też jest - kawa z mlekiem, która w tym wypadku nazywa się French Grey Mynte.
OdpowiedzUsuńNa świątecznym stole pięknie by się prezentowały w takiej miseczce sosy ze świeżo startego chrzanu - podzielone na pół jeden klasyczny biały, a drugi z buraczkami lub żurawiną :) A poza świętami również inne sosy - musztardowo - miodowy, czosnkowy z ziołami czy chili słodko-kwaśny.
Baner u mnie: http://domoweognisko.blogspot.com/2014/04/uwaga-konkurs-piekne-miseczki-do.html
Witam ja tez sie ustawiam w kolejce po miseczkę miętową albo turkusową ,a mam zamiar w nie zmalować torcik makowy i uwielbiana przez moją czwóreczkę ukrainkę ,zapraszam również do mnie na Candy ,buziaki Ewa
OdpowiedzUsuńW Święta planuję zorganizować chrzciny synka, dlatego pięknie prezentowałaby się miska waniliowa na naszym stole. W dużej podałabym cytrynowe mini babeczki- oj wyglądałby cudowanie, śliczne małe żółte babeczki skąpane w cytrynowym lukrze w przepięknej dużej misce na środku wielkanocnego stołu :) . W tej mniejszej sałatkę, najlepiej tradycyjną kolorową jarzynową :) asska83@o2.pl
OdpowiedzUsuńMięta,mięta,MIĘTA!!! Czy ja już mówiłam że uwielbiam kolor miętowy? Nie? To mówię, miseczka w kolorze miętowym,MIĘTOWYM! ;) och w tej miseczce wszsytko przygotowywałabym, może jakiegoś mazurka, a może świąteczne naleśniki? W końcu mają w sobie jajka no nie? ;) albo kogel-mogel z serkiem mascarpone mmmm :) oczywiście wszytko będzie w kolorze miętowym! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajbardziej zachwycił mnie kolor miętowy (jasny). Idealnie sprawdziłaby się jako miseczka do wiosennej sałatki warzywnej z pięknie kontrastującą rzodkiewką i rzeżuchą. Pozdrawiam, monika@ourplace.pl.
OdpowiedzUsuń...Miska z dzióbkiem kolor mint Mynte oj przepiękny kolor, cudownie będzie wkomponowana w biel na Wielkanocnym stole wśród recznie wykonanych materiałowych pisanek. Do czego bym ja użyła? W moim domu miałaby wiele zastosowań ale akurat w ten wyjatkowy dzień użyła bym ją do wypieków, których to zapachy będą się roznosić po zakamarkach mojego domu. O tak... Pascha waniliowa z rodzynkami i migdałami udekorowana laską wanilii idealna na wielkanocny stół ;) może zajączek mi ją przyniesie... a na pewno uświadczy pyszności na moim stole... ;)
OdpowiedzUsuńWybrałabym zieloną miseczkę - moje kuchenne dodatki są w tym kolorze, właściwie mimowolnie moje dłonie sięgają po zielenie do kuchni:) Najpierw przy pomocy miseczki przygotowałabym krem cytrynowy to sernika z kremem cytrynowym i beza. A potem przygotowałabym w miseczce wspaniałą dekorację na stół wielkanocny. Pozdrawiam http://decoupajage.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńwybrałabym moją ukochaną nieśmiertelną biel, a miska służyłaby przede wszystkim do kręcenia słodkości - ciast, kremów, kajmaku i wylizywania ich potem palcem do czysta!
OdpowiedzUsuńW misce beżowej wymieszałabym słodki miód i kolorowe, aromatyczne bakalie do mazurka świątecznego :))))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam - Hanna
Te miski śnią mi się już po nocach ;) Wybrałabym kolor biały, w dużej podałabym sałatkę lub zrobiła dekorację na świąteczny stół :) A w małej byłyby słodkości :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia !
ale cudeńka :) miseczki kuszą kolorami ale mi najbardziej w oko wpadła wrzosowa :) a do czego by mi służyła? myślę,że byłaby idealną towarzyszką kuchennych przygotowań świątecznych a później wspaniałą dekoracją stołu (sałatka warzywna pięknie by się w niej prezentowała) :)
OdpowiedzUsuńhttp://myszowenowinki.blogspot.com/
Piękne miski, wybieram kolor Aqua.:) Idealna, żeby robić w niej ciasto na babki wielkanocne! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
asiajedrzejek@gmail.com
Zdecydowanie kolor mint :) A miskę wykorzystałabym nie do ciast czy sosów, a do pisanek. Cała wypełniona kolorowymi pastelowymi pisankami, a między nimi blado różowe i blado żółte tulipany - Wielkanocnie i wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Zdecydowanie wybrałabym kolor niebieski ;-) wszelkie odcienie!!! Powód niezwykle prosty ;-) pasowałaby takowa miseczka do mojej wiejskiej kuchni :-)... nawet jak wygram to do Wielkanocy raczej nie zdążę posiać rzeżuchy i na zielonym poletku umieścić jajeczka przepiórcze ;-)
OdpowiedzUsuńkolor miętowy :) wykorzystałabym taką miseczkę na wszelakie sposoby: i do zupki i do ciasta na naleśniki, do wsypania upieczonych ciastek lub zakupionych cuksów, do koktajlów, do owoców and many many more... :) pozdrawiam Pati
OdpowiedzUsuńpatina76@tlen.pl
wybrałabym miseczkę w kolorze Aqua Mynte, dużą wykorzystałabym przy pieczeniu ciast, potem jako miskę na moją ukochaną sałatkę meksykańską, natomiast w małej zaserwowałabym na wielkanocnym stole ćwikłę z chrzanem ;)
OdpowiedzUsuńJako, że jestem w trakcie spontanicznego remontu kuchni, (w zasadzie to jesteśmy...no dobra najbardziej to jest mąż...:) to do nowego wystroju najbardziej pasowałaby miska w kolorze szarym. Dumnie wypinałaby brzuchol na ikeowskiej białej półeczce. A podczas Świąt w mniejszej miseczce zasadziłabym rzeżuchę, która by pięknie ozdobiła wielkanocny stół (i w sumie zawsze byłaby jakąś alternatywą, gdybym jednak z remontem się nie wyrobiła...hmm te białe kafelki-cegiełki jednak wyglądają fajnie...), a w dużej podałabym sos chrzanowy z jajkiem, który w naszym domu podczas Wielkanocy schodzi w ilościach niemalże hurtowych i ten, mimo remontu, będzie na pewno :)
OdpowiedzUsuńtrudnyny wybór, stawiam na latte. Na święta będę robić sernik z brzoskwiniami, ale przede wszystkim do ozdoby bym ją wykorzystała. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńszyjikolorowozyj.blogspot.com
Bardzo pasowalaby mi Aqua Mynte :) Duza miseczka - ma wiele mozliwosci, UWIELBIAM piec, wiec pewnie byloby tam ciasto na nalesniki lub na muffinki, ooo byloby cudownie! :) A z mala.. coz.. Pewnie dalabym troche piorek do srodka i wsypala czekoladowe jajeczka :) Miski sa wspaniale! Marze o takich :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te pastelowe przepiórcze jajeczka - uwielbiam je naturalne, ale w tych kolorach też prezentują się cudnie! :))
OdpowiedzUsuńCo do konkursu - chętnie wezmę udział, banerek już jest :) a kolor miseczki oczywiście - miętowy - z wielką chęcią dużą wykorzystam do Paschy, a małą do sosu tatarskiego, obie potrawy uwielbiamy i już nie mogę się ich doczekać,mniam ;-))
O kurcze ! Ale nagrody ! :-)))
OdpowiedzUsuńFaktycznie , sklepik wygląda bajecznie .. mogłabym tam zamieszkać :-))
A najbardziej marzy mi się miska miętowa albo szara :-)) Małą na pewno użyłabym do podania sosu czosnkowo - ziołowego :-) A w dużej zamieszałabym składniki na ciasto :-) Ew. posadziła w niej szafirki i ustawiła na stole :-)))
Pozdrawiam i trzymam mocno , mocno kciuki za siebie ! :-))
Wybrałabym Aqua Minthy. Grey też się podoba. Twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką prezentowałby sie wspaniale. Biała, pieczona kiełbasa również.
OdpowiedzUsuńWybrałabym miskę w kolorze wielkanocno-zajączkowym, to znaczy szarym.
OdpowiedzUsuńMiska byłaby idealnym inkubatorem dla doskonałej, najlepszej, jedynej w swoim rodzaju wielkanocnej baby drożdżowej według babcinego przepisu :)
Sama firma jest gwarancją tego, że miski są po prostu boskie! Wybieram kolor szary! Z pewnością będzie się w nim wspaniale prezentować sałatka ze świeżych warzyw albo twarożek z żółta papryką, szczypiorkiem i rzeżuchą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! http://recyklinghandmade.blogspot.com/
Miska koniecznie jasnomiętowa. Na lekką (przyda się miły oddech w wielkanocnym jajecznym obżarstwie) pikantną sałatkę z cukinii, ogórka i rzodkiewek z dressingiem chilli (co w sumie zaostrzy apetyt i będziemy mogli zjeść jeszcze więcej łakoci...hmmmm...):)
OdpowiedzUsuńIdealny widok na wielkanocnym stole to miska w kolorze wrzosowym w cudownym połączeniu z ulubionym sosem rzeżuchowym mojej mamy.
OdpowiedzUsuńSzara, bo to kolor, o którym się zapomina a jest jak lustro, które odbija i podkreśla oblicze innych kolorów. A włożyłabym do niej najdalsze wspomnienia - dreszcze, po tym jak oblano mnie wodą, gdy całkiem mała szłam wystrojona w najlepszą sukienkę i pierwsze cienkie rajstopki na rodzinny obiad; niepowtarzalny smak dwukolorowej babki wielkanocnej, pieczonej przez nieżyjącą już babcię w kamiennej formie; wzruszenie, gdy podczas śniadania tata składa nam życzenia, aby nas przybywało a nie ubywało; zapach rzeżuchy, który czuć kilkanaście dni przed świętami, ścisk w żołądku, gdy rzucił mnie pierwszy chłopak i z żalu przez całe święta nie mogłam jeść i całe mnóstwo zmysłowych myśli, wspomnień związanych z kolejnymi wiosnami w moim życiu.
OdpowiedzUsuńOczywiscie mietowa...pasowalaby do chlebaka....martaambrozynska@wp.pl
OdpowiedzUsuńMiski koniecznie różowe lub w jasnej mięcie. Dużą miską zastąpułabym wazębi podała w niej żur a w małej cudownie prezentowałaby się świąteczna sałatka w wiosennym wydaniu, z pomidorów, jajek, pora i szynki.
OdpowiedzUsuńMój mail: marzec.izabela@gmail.com :)
Usuńznalzlo by sie w niej: pyszna pasta jajeczna, salatka z tunczykiem lub bakalie:)martaambrozynska@wp.pl
OdpowiedzUsuńWspaniały post ....A miseczka koniecznie miętowa...te święta będą cudowne dzięki takiej zastawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZnalazłam rozdawajkę w ostatniej chwili, znam sklep już robiłam tam zakupy.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie przygarnę miseczkę w kolorze różowym lub miętowym, bo pasują do moich filiżanek.
Wykorzystałabym je do sałatek warzywnych, och cudnie by wyglądał stół wielkanocny.
Szaryy szary do czekoladowych jajeczek , albo nawet do pysznej wielkanocnej sałatki z jajecznej :)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała białą, na kaszkę dla mojego półroczniaka, niech ma chłopak stylową Wielkanoc;)
OdpowiedzUsuńDodałbym baner, ale zanim to ogarnę, to konkurs się skończy;) Będzie na fb;)!
Miska w kolorze miętowym.oczami wyobraźni widzę jak powstaje w niej moja wielkanocna Pascha.
OdpowiedzUsuńa.blaszkowska@hotmail.com
Usuńhttp://galeriowo.blogspot.com/ - miętowa miseczka na sałatkę warzywną, a malutka byłaby świetna na domowy chrzanik do moich wędzonych swojskich wedlin :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ceipło
Ustawiam się w kolejce, pełna nadziei, że w w miseczce w odcieniu english rose rozgości się na Wielkanoc krem lemon curd, którym będziemy oblewać sernik,napełniać kruche babeczki, a resztki wyjadać z niej palcami :)
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała dużą różową do przygotowania ciasta na czekoladowe babeczki z płynną czekoladą w środku. Mój mąż je uwielbia a dopiero od tygodnia mieszkamy w nowym mieszkaniu więc zrobiłabym mu pierwsze, wspólne smakołyki świąteczne :)
OdpowiedzUsuńMałą, miętową miseczkę wykorzystałabym do pasty jajecznej na świąteczne śniadanko. Pasuje idealnie do naszej nowej miętowej!! kuchni :)
Agnieszko stworzyłaś piękne miejsce. Gratuluję. Dzięki Twoim wielkanocnym aranżacjom i fotografiom przemieściłam się o te kilka dni i stopni na osi czasu / temperatury. Marzy mi się wiosenna miska w kolorze jasnej zieleni. Pozdrawiam po sąsiedzku - zza obwodnicy :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńW zieleni pięknie wyglądać będzie każda wielkanocny potrawa. Na debiut proponuję sałatkę z krewetek, rzodkiewki i koperku :)
UsuńDzięki Tobie w kraju szybko rozprzestrzenia się choroba zwana miętówką zakaźną, często przybierająca różne odcienie pastelowe. Ja już jestem chora od paru miesięcy i cieszę się, że nie ma na nią lekarstwa! Wybrałam miseczkę w kolorze oczywistym MINT :) a przygotuję w niej klasyczną sałatkę jarzynową, ale w wersji light. Wesołych Świąt! Pozdrawiam, Talula
OdpowiedzUsuńledwo zdążyłam... :) najbardziej przypadła mi do gustu miska w kolorze szarym:) jako że w tym roku nie przygotowuję świąt, bo spędzam je u rodziców to w misie posadziłabym rzeżuchę i udekorowałabym ją pastelowymi jajeczkami :) albo podarowałabym ją Mamie, w ramach prezentu od zajączka :)))
OdpowiedzUsuńKolor miętowy lub niebieski. Zupę podam - barszczyk z jajeczkiem.
OdpowiedzUsuńW miętowej misce podałabym sos tatarski z drobno posiekanym szczypiorkiem, rzodkiewką i grzybkami. Z miseczki z dzióbkiem będzie dobrze się polewać jajka i wędliny. A do różowej naleję musu z mango, którym będę polewać podany gościom sernik z mango. Będzie bardzo wiosennie i pastelowo, kolorowo.
OdpowiedzUsuńdla mnie wybór jest oczywiście prosty...;-) niebieski, błękitny,turkusowy...! czyli mój kawałek nieba w serniczku, kremowym jedwabistym wiedeńskim... bo cóż to Wielkanoc bez sernika...? Zdjęcia sklepu i asortymentu ...też ślinka i ochota na pastele i te słodkości... ach ! też chciałabym zgarnąć co nieco...:-)
OdpowiedzUsuńMój blog : bluebellandsomething.blogspot.com
Piękne miejsce, nie wiem dlaczego trafiłam tutaj dopiero teraz. Na pewno będę zaglądała tutaj regularnie :)
OdpowiedzUsuńCo do miseczek bardzo chętnie widziałabym w swojej kuchni miętową miseczkę. Byłaby pierwszym pastelowym akcentem w mojej białej kuchni, która powstanie w tym roku :) Dużą miseczkę wykorzystałabym do zrobienia sernika na zimno, na ciasteczkowym spodzie z okazji moich imienin, które wypadają w święta. Goście wprost uwielbiają to ciasto. W małej miseczce przygotowałabym farsz do jajek zapiekanych w skorupce :)
Chyba jeszcze zdążyłam ;) wybieram kolor biały, ponieważ w dużej białej misce ładnie prezentowałaby się zasmażka, którą pamiętam jeszcze z dziecinnych lat i która smakuje tylko w Wielkanoc, a w mniejszą miseczkę wykorzystałabym jako dzbanuszek i podała w niej mleko do kawki, bo do smakowitych ciasteczek najlepsza jest dobra kawa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
śliczności <3 Kolor oczywiście miętowy :) idealnie pasowałaby do mojego miętowego k-mixa:) Jeśli bym wygrała, to do czego bym jej użyła? Na pewno przydałaby mi się do zrobienia świątecznej tarty migdałowo-orzechowej z karmelem! yuuumyyy <3
OdpowiedzUsuńSą cudne, fason i kolory!!!! Wybieram miętowy, pierwsza myśl to że czekoladowe fondueee sobie bym w nim urządziła!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nieeee spóźniłam się! nie wierzę! Nie wiem jak ja to zrobiłam, ale przeoczyłam tego posta! Jaaa a marzę po cichu o porcelanie od IB... a najbardziej o miętowej miseczce z dziubkiem. Fajnie. Super. Kurde no! :(
OdpowiedzUsuńpiękne <3
OdpowiedzUsuń