poniedziałek, 29 lipca 2013

Monday bloglovin': Brinja Kobenhavn

Do tego bloga mam stosunek wyjątkowo sentymentalny. Brinja ma małą córeczkę, mieszka w Kopenhadze i do niedawna prowadziła tam cudowny sklepik w dzielnicy, w której mieszkałam jako studentka ponad pół roku. Uwielbiałam to miejsce, zazdrościłam jej go - piszę w czasie przeszłym, bo Brinja niedawno go zamknęła, ku rozpaczy swoich klientów i czytelników. Ślad na szczęście pozostał, w postaci wielu zdjęć tych sklepowych, kolorowych cudowności. Przeżywam iście sentymentalną podróż, kiedy od czasu do czasu zobaczę na blogu kopenhaskie ulice czy parki. Lubię też te jej okruchy codzienności - urokliwe zdjęcia zwyczajnych posiłków, sytuacji i miejsc.

...

I am very sentimental about this blog. Brinja has a little daughter, she lives in Copenhagen and until recently she had a wonderful shop in the district, where I used to live as a student for over half a year. I used to adore this place and was so jealous about her shop - I use past tense, as Brinja closed it a little while ago. Fortunately, she left many traces on her blog - there are many photos of the colorful knick knacks in the shop. It is a sentimental journey for me to look at the streets and parks of Copenhagen, when she shows it once in a while. I also like those daily crumbs - charming snapshots of ordinary meals, situations and places.















blog.brinja.dk




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz