niedziela, 29 czerwca 2014

czwartek, 26 czerwca 2014

poniedziałek, 23 czerwca 2014

wtorek, 17 czerwca 2014

sobota, 14 czerwca 2014

czas beztroski (i wakacyjny konkurs)



Ukąszenia komarów, które swędzą najbardziej, porzeczki prosto z krzaka - najlepsze w życiu, włażenie na drzewa, kąpiele w jeziorze, najczarniejsze siniaki i najjaśniejsze gwiazdy, najgłośniejsze świerszcze, najstraszniejsze letnie burze, nowe przyjaźnie na całe życie i przygody, których nigdy się nie zapomni - wakacje z dzieciństwa to totalna magia. 

wtorek, 10 czerwca 2014

sernik na zimno (dla mężczyny życia)


Ostatnia przerwa blogowa była skandalicznie długa, wiem i żałuję. Powiem szczerze, że oprócz pewnego konsumującego czas zajęcia po prostu mi się nie chciało. Bo jak się chce, to i w środku nocy można pisać.

czwartek, 5 czerwca 2014

to ciepłe uczucie



Coś się nie rozpisuję o tym moim nowym dziecku, co? Aż sama się dziwię, myślałam, że więcej dzidziusiowych treści tu będę przemycać.

poniedziałek, 2 czerwca 2014

kindergryl


Na przekór prognozom słońce, więc jednak szykujemy, pieczemy, jedziemy!  Do piątku zamartwiałam się, co zrobimy z tym Dniem Dziecka, w którym zatłoczonym kinie w końcu wylądujemy, aż tu niespodzianka - nagła poprawa pogody na weekend.