poniedziałek, 23 lutego 2015

wiosna osobista


Ależ się ten luty wlecze i dłuży. Ani to zima, ani nie wiadomo co.

Wyjątkową miałam cierpliwość do tej zimy. Inna sprawa, że ta była w tym roku dość łaskawa, ale i ja mało dość na nią marudziłam. Ale teraz już dość mam, głośno i zdecydowanie mówię jej więc "precz, cholero!".  Dość mam szarego świata i psich gówien na łysych trawnikach. Swoje się naszarpawszy z kombinezonem i gadżetami, łaknę zieleni i wiosennej łatwości życia. Pragnę nowalijek i wspaniałych, długich spacerów, potrzeba mi już tej energii, która spływa na człowieka wraz z pierwszymi promieniami słońca. Spadek formy zaliczam, za deficyt humoru i motywacji winię porę roku. Czuję się zmęczona i zniechęcona, wiem, że bez zmian w przyrodzie już trudno będzie o nie w mojej głowie.

Nie mogąc się już doczekać, czynię sobie wiosnę w chałupie. Kwiatami i zielonym napojem oszukuję szarzyznę za oknem. Staram się wlać w siebie trochę życia. Psich gówien z łysych trawników tym nie usunę, ale z nimi świat staje się zdecydowanie mniej szary. Biorę łyk i  zielono mi, i nawet ten kombinezon jakiś mniej straszny. Wiosna już blisko, czuję to.






Zielone smoothie, najlepsze
(1 duża porcja, lub 2 małe szklaneczki)

Składniki:
  • 1 banan
  • 1 kiwi
  • pół awokado
  • duża garść świeżego szpinaku
  • 200 ml wody mineralnej
  • 1 łyżeczka miodu
  • opcjonalnie: 1 łyżeczka nasion chia
Owoce i awokado obrać, pokroić i z pozostałymi składnikami umieścić w kielichu blendera (lub w dzbanku, jeśli masz ręczny) i zmiksować.

słoik - More Than Jar

35 komentarzy:

  1. Też wczoraj robiłam podobne smoothie: banan, kiwi i sok pomarańczowy. Pyszności!
    A wiosna już niebawem... cierpliwości kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też te trzy składniki ulubione na okrągło. Muszę spróbować przemycić szpinak, ciekawe czy się zorientują?
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Nie czuć w smaku, taki może ciut bardziej trawiasty jest, przemycaj!

      Usuń
  2. Fajny przepis na szybkie Smoothie, mam wszystkie składniki oprócz szpinaku. Za to dodam sobie pietruszkę i też będzie mi zielono :) Szkoda tylko, że nie ma już tych ślicznych słoików :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Koktajl zajebisty, uwielbiam! Wiosna w słoiku :) Choć ja nie robię ze szpinakiem, a z roszpunką, ma taki delikatny orzechowy posmak, polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. no to na pocieszenie napiszę ,że bociany wróciły:) wczoraj dwa przeleciały nad moim ogrodem, także wiosna jest już za progiem:) no i ptakom odwala z radości.. wiem,że w mieście to troche inaczej się odczuwa.. ale tutaj na wsi już cała przyroda trąbi,że wiosna idzie:) mi rabarbar już wychodzi z ziemi:) no i sąsiadki wychodzą z domów( wczoraj 2 godziny u mnie na trawniku stalysmy i paplałyśmy a dzieciaki szalały.. tak fajnie ciepło było:)

    OdpowiedzUsuń
  5. na poprawę humoru, zapraszam do siebie.. rozdaję kolorową szydełkowa siatkę na zakupy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również już nie mogę się doczekać, zima zimą ale ciepełko najlepsze :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusisz kochana tymi koktajlami, muszę spróbować. Jedyne jakie do tej pory robiłam to truskawkowy albo bananowy, nie pokusiłam się o żadne inne połączenie smaków. Chciałam napisać to co Lorka, jednak nie bociany widziałam a ubiłam w domu już 3 komary i muchę a na balkonie spotkałam robala (mamy ogródki przydomowe) także dziadostwo się już obudziło, idzie wiosna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, proszę, nie widziałam jeszcze robali, wiosna jak nic!

      Usuń
  8. Taki koktajl energii to ja chętnie i bardzo chętnie. A nawet potrzebny od zaraz!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak, Wiosna juz za rogiem! My tez wczoraj spotkaliśmy dwa komary!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Polko na blogu masz przepisy z ktory chetnie korzystam. Przyznam sie ze jestem leniuchem i troche czasu mi szkoda szukac tych pysznosci po blogu.
    Mam malutko prosbe czy moglabys dodac te ostatnie przepisy do zakladki .
    Pozdrawiam
    U mnie zonkile i krokusy .
    Kocham tulipany a heszcze bardziej gdy je dosraje :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Pychaaaa! Uwielbiam smoothie ze szpinakiem :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Już czekam na wiosnę i nie mogę się doczekać! Ptaki śpiewają, przebiśniegi kwitną...wiosna tuż tuż :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam dokładnie tak samo. Tulipany zagościły na stole, oczy kuszą pastelowe dekoracje w sklepach o juz się chce tego ciepła. Ale już jest coraz lepiej, coraz więcej słońca za oknem ,coraz jaśniej juz coraz bliżej. ..

    OdpowiedzUsuń
  14. korzystam z podobnego przepisu na smoothie, dodatkowo lubię dorzucić jeszcze ćwiartkę cytryny i trochę listków pietruszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą pasowały na pewno i dowitaminizują całość

      Usuń
  15. mega, muszę spróbować, bo kusi!
    Polko, a jaki masz blender kielichowy? polecasz? rozglądam się za jakimś silnym, bo mój ręczny słabo sobie radzi z koktajlami kaszowymi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam kielich - nakładkę do malaksera, takiego ze wspólną bazą do rożnych mich i ostrzy i jest spoko, choć najcześciej używam ręcznego, do kaszowych także. Oba są marki Kenwood, ten ręczny jest naprawdę super, żyleta normalnie.

      Usuń
  16. Oby! Bo mnie też jakiś "gówniany" humor dopadł :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Banan i szpinak? Ciekawa jestem tego smaku bardzo! Oby do wiosny! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. No to możemy podać sobie dłonie ;) chcemy marca!

    OdpowiedzUsuń
  19. wiosna tuż za rogiem, moje balkonowe truskawki juz puszczaj nowe listki ;---)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie na parapecie zakwitł hiacynt i już jakoś mi lepiej i bardziej wiosennie :) D.

    OdpowiedzUsuń
  21. a ja polecam taką mieszankę : szpinak (taka dobra męska garść), 1 seler naciowy, 1 kiwi, kilka truskawek mrożonych (5-6), pół grejpfruta i trochę wody :)
    pyyyycha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mhmmm, z selerem nie próbowałam, to tylko dla mnie ewentualnie, reszta rodziny nie lubi.

      Usuń
  22. Polko, koktajl pyszny! Poleciłabyś jakieś fajne naczynie, w którym można by taki koktajl dać dziecku do szkoły (dziecko się domaga :) - najlepiej, żeby było przezroczyste, coby się można było pochwalić ;) Ten Twój słoik ma dziurkę na słomkę jakoś zamykaną? Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma zamknięcia, słoik odpada. A bidon ze słomką, np. Taki jak w konkursie z Bubulinką - skip hop?

      Usuń
  23. Serdeczności
    http://www.skrzynkaintencji100.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też czuję wiosnę, szczególnie jak patrzę na przebiśniegi w ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie makaron z "chlorofilem" (domowe pesto z bazylii :), żonkile na parapecie, papierowe kwiaty i wiosenne zakupy. A wiosna już tuż, tuż ... moja Zu codziennie modli się "o słoneczko", więc liczę, że dzieciowe modły najszybciej będą wysłuchane :D

    OdpowiedzUsuń