niedziela, 1 grudnia 2013

co będzie grane

Nie wiem, jak Wy, ale ja planuję przez najbliższe 24 dni świetnie się bawić. Będę pielęgnować w sobie wewnętrzne dziecko, kurę domową, pławić się w przedświątecznym klimacie, dekorować, piec, spędzać czas na wycinankach i wyklejankach. Wczoraj z Zośką (oraz połową Trójmiasta) wybrałyśmy się za zakupy, uzupełniłyśmy zapasy kleju, brokatu, kolorowych papierów, powiększyłyśmy kolekcję foremek o kilka mniej lub bardziej świątecznych kształtów. Jesteśmy (prawie) gotowi, ogłaszam oficjalny start przygotowań przedświątecznych w krainie Polka Dot.






W moim domu rodzinnym co roku na tydzień-dwa przed Świętami mama wieszała na lodówce kartkę z napisem "lista zajęć przedświątecznych". Spis ten zawierał kolejność porządków, wypieków i zadań, organizował nasze życie w ostatnich dniach przed godziną "zero". Nie, żeby moja mama była jakaś specjalnie zadaniowa, ale to bardzo ułatwia życie, zwłaszcza, jak wyprawia się Święta dla piętnastu osób. Ja nie wyprawiam, ja się jeszcze wbijam do rodziców jednych i drugich, nie znajdziecie więc tutaj przepisów na dania Wigilijne, nie robię bowiem ryb, galaret, nie wyprawiam obiadów. Nie znajdziecie u mnie makowców, pierników i innych klasyków, jestem świąteczną słodyczową eksperymentatorką i ciasteczkowym potworem.

Zrobiłam sobie listę zajęć przedświątecznych, pokażę ją Wam, żebyście wiedzieli, czego się spodziewać. Podzieliłam ją na tygodnie adwentu i tak znajdziecie u Polki, co następuje:

Tydzień pierwszy:

1. Świąteczne kremy: lemon, orange, cranberry curd. Cytrynowy z kardamonem, pomarańczowy i żurawinowy z nutą cynamonu. Użyję ich później do trufli i kruchych ciasteczek z dziurką.




2. Pierniczki - będą tradycyjne, kruche, dekorowane lukrem i przepyszne, ciągnące tzw. "ginger snaps".


2. Domowe kule-śniegule ze słoika.



3. Musujące pastylki do kąpieli - pomysł na upominek "handmade".


5. Ozdoby choinkowe z papieru.



Tydzień drugi:

1. Pomysły na pakowanie prezentów + etykiety do druku mojego projektu.







2. Inspiracje na świąteczne wieńce.



3. Domowe krówki z cynamonem i migdałami  - ja w tym roku robię je jako świąteczny upominek dla znajomych.



4. Zamiast choinki - stroik świąteczny. Dla tych, którzy wyjeżdżają na Święta i nie kupują własnego drzewka albo dla tych, którzy chcieliby mieć świąteczny akcent w każdym pomieszczeniu.


Tydzień trzeci:

1. Kruche ciasteczka - wycwaniłam się i z jednego ciasta robię kilka różnych gatunków ciasteczek. Zagniatam maślane ciasto z kilku porcji i zamieniam je na lukrowane gwiazdki, orzechowe serduszka i ciastka z dziurką, wypełnioną różnymi fajnymi gadżetami.


2. Choc chip cookies i ciasteczka czekoladowe - jak wyżej: jedna baza, kilka gatunków ciastek.


Tydzień czwarty

1. Sernik cynamonowy - świąteczny klasyk i (dla niektórych) król stołu. Puszysty, wysoki, na pierniczkowym spodzie - genialny.


2. Tarta truflowa - nie wymaga komentarza, zdjęcia mówią same za siebie :)



3. Trufle cytrynowe z białą czekoladą (i nutą kardamonu). Ja na Święta od klasycznych ciast wolę podjadać różne takie drobiazgi: domowe pralinki i ciasteczka. Te są absolutnie wyjątkowe.


6. Nugat - ciągnąca i jednocześnie puszysta pianka z migdałami i pistacjami, pyszna.


źródło zdjęć: pinterest

25 komentarzy:

  1. Cieszę się samym faktem, że jest grudzień, a wizja przygotowań do świąt nakręca mnie jeszcze bardziej!
    Z niecierpliwością czekam na pomysły etykiet i opakowań prezentów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam trochę pomysłów, postaram się stworzyć dla Was coś fajnego!

      Usuń
  2. rozumiem że podzielisz się na blogu przepisami czy tylko narobiłaś nam smaka???? :) :) wszystko wygląda fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no, jasna sprawa, to jest spis treści tego, co na blogu do Świąt :)

      Usuń
    2. to czekam, bo te praliny i nugat kuszą bardzo

      Usuń
  3. Wow. Super się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szybko polko rob te pastylki do kapieli ;) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobra, postaram się uwinąć w ciągu tygodnia:)

      Usuń
  5. o matko, ślina kapie mi na biurko, a wcale nie jestem słodyczowym potworem ;)
    Chętnie podpatrzę kilka pomysłów. A moja mama też zawsze robi takie listy, jestem niemal pewna, że pierwsza wersja już powstaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pracowity, ale i apetyczny weekend przed Wami. Przypomniałaś mi o kilku fajnych przepisach, ja w jutrzejszych planach mam żurawinowy kisiel, ale Twój krem żurawinowy bardzo mnie zaintrygował;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, nie, to nie na weekend, to na cały miesiąc! :)

      Usuń
  7. super :-)) wiele rzeczy u mnie podobnie! uwielbiam te przygotowania tylko szkoda że doba taka krótka :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, to moja jedyna bolączka w grudniu, chciałabym tyle, a czasu tak mało

      Usuń
  8. Taka zabawa i na mnie czeka, ale najpierw musze zaliczyć wazny egzamin na kursie, tuz przed świetami ;)
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede mną też jeszcze egzamin:) trzymam kciuki, pozdrawiam!

      Usuń
  9. o chryste... ty to zdążysz? wszystko..? superwoman jak babcię kocham.. ja już mam dosyć - dzisiaj na przykład odpoczywam po jednym adwentowym kalendarzu..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdążę, zdążę, zaczynam już teraz, to chyba zdążę?:)

      Usuń
  10. Ale narobiłaś apetytu...na pewno będę zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. OMG! szalejesz Polko:) ale ja kocham to szaleństwo!!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super! nie mogę się doczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. a powiedz, proszę proszę, gdzie kupiłaś stempelek do ciastek? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. wiesz co, ja chyba te święta przygotuję z Twoim blogiem :) :) :) u mnie ostatnio niedoczas... przy dwójce maluchów ciężko cokolwiek mi planować... dziś pierwszy raz od porodu byłam w ikei... marzę o nanu, ale taka wyprawa chyba jeszcze musi poczekać.... pozdrowienia!! ps podziwiam te twoje świąteczne pyszności!! przepisy nowe czy wypróbowane już?

    OdpowiedzUsuń