Pokazywanie postów oznaczonych etykietą love. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą love. Pokaż wszystkie posty

środa, 6 listopada 2013

my November wishlist

Praca nad sobą, polegająca na zredukowaniu ilości pragnień oraz, co za tym idzie - ograniczeniu wydatków na bzdury, idzie mi źle. Nawet bardzo źle. Jestem ofiarą wolnego rynku, uwięzioną w trybach konsumpcjonizmu. Czasem zazdroszczę minimalistom, ludziom wolnym, którzy cały swój dobytek mieszczą w jednej szufladzie. Może kiedyś, tymczasem pożądam i pragnę, oglądam, zakochuję się, planuję kolejne zakupy, bo uwielbiam piękne przedmioty.

Mój problem polega także na tym, że moje potrzeby są, że tak powiem, wielobranżowe. Nie mam jedynie hopla na punkcie dodatków mieszkaniowych czy ciuchów, kosmetyków czy delikatesowych dodatków. Moja osobista tragedia polega na tym, że ja chcę to wszystko. W kółko przeglądam sklepy internetowe, podglądam nowości, wciąż mi czegoś brakuje, albo jest mi coś niezbędnie potrzebne.

W tym miesiącu muszę, ale to muszę zaszaleć w H&M Home, otworzyli niedawno sklep w gdyńskiej Riwierze, nie mogę się doczekać, kiedy zrobię im nalot, moje typy z tego sklepu są następujące:

...

My work on reducing the number of wants and - consequently - the expenses on rubish, is going rather wrong. It's going very wrong, I'd say. I'm a victim of a free market, trapped in the modes of consumptionism. I sometimes envy the minimalists, the free people, who manage to keep all their belongings in one drawer. Maybe some time later, meanwhile I desire and crave for things, I fall in love with objects and plan shopping, cause I love beautiful things. 

My problem is also the variety of my needs. I'm not only hooked on home decor or clothes, cosmetics or culinary accessories. My personal tragedy is the fact of wanting it all. I keep browsing online stores, sneaking the novelties, I keep feeling I need so many things.

This month I totally have to visit H&M Home, newly opened in Gdynia, I can't wait to go on a spree there, my personal favourites from this brand are as follows:



Oprócz H&M Home (2-patera, 3-świece, 6-taca) pociągają mnie też nowości z IKEI, a najbardziej kolekcja lamp RANARP (4). Od dawna też marzę o jakimś większym druciaku, ten z White Loft jest wprost idealny (1). Przydałoby mi się też wymienić gałki w kredensie, te nowe gwiazdeczki z Pretty Home są dokładnie tym, czego potrzebuję (5).




Mam też deficyt jesiennych płynów, potrzebuję zdrowotnych herbatek (2-Clipper z jagodami acai, 3-Pukka z echinaceą i 4-Pukka z imbirem i miodem manuka) oraz korzennych kaw i czekolad. Mam też chrapkę na korzenny chai do latte (1-Dawid Rio Orca Spice, 8-Tiger Spice), rozpuszczalna orzechowa z syropem klonowym (7-Little's) też brzmi pysznie. No i totalnie oszalałam na punkcie designerskich delikatesów od Nicolasa Vahe, napiszę o tym więcej, tu syrop waniliowy i kakao cynamonowo-pomarańczowe (5,6), do kupienia m.in. w Amazing Decor. Pozostałe napoje na allegro lub w internetowych sklepach ze zdrową żywnością.


Mam ostatnio doła na punkcie swojego wyglądu, letnia opalenizna już dawno zniknęła, czuję się blada, szara i wyschnięta. Na dworze zimno, wewnątrz sucho, moja skóra wygląda fatalnie, a ja czuję brzydka i zapuszczona. Też tak czasem macie? Desperacko potrzebuję tę szarość zeskrobać i złuszczyć, natłuścić się olejkami i masłami, potrzebuję mocnych peelingów, bogatych kremów i maseczek. Jesienne, korzenne zapachy mile widziane.


Kosmetyczna wishlista:

1- krem do rąk, Burt's Bees
2- peelingi do ciała, cynamonowy i kawowy, Organic Shop
3 - scruby, Soap&Glory
4- maseczka, Korres
5 - waniliowo-cynamonowy żel pod prysznik, Korres