Kilka lat temu wróciłam do rabarbaru i cóż to było za olśnienie! Wróciłam, bo przez wiele lat był w moim życiu nieobecny, moja mama nie...

Zaniedbuję ostatnio gotowanie, sprzątam sporadycznie, blog zapuściłam. Staram się opamiętać i nadrobić zaległości, pamiętając, że jeszc...

Boję się, że Zośka niedługo przestanie tak pachnieć. Uwielbiam wąchać dzieci. Podczas gdy niemowlaki śmierdzą głównie skwaśniałym mleki...

Ja dziś znów z tą wiosenną metaforą wyjeżdżam, sorry. Tym razem kiełkowanie – ale powiedzcie - pasuje, prawda? Wyszłam rano na balkon p...

  Dziś jest przedświąteczna sobota doskonała, nie zmieniłabym w niej ani  chwili. Poranne chichoty w łóżku, seria rodzinnych przytulasó...

  Kto sądzi, że nie lubi mazurków, musiał w swoim życiu natknąć się na jeden z tych fatalnych ulepków na topornym, suchym spodzie, bar...

W moim rodzinnym domu klasyczne smaki mazurków to kajmakowy, czekoladowy i orzechowo - cytrynowy. Ten ostatni jest specyficzny, inte...

Wielkanoc to zalane słońcem mieszkanie, pachnące jeszcze pastą do podłóg. To promienie słoneczne, padające na kolorowy stół przez czyste...

W dniu takim, jak dziś, ja się głęboko i prawdziwie utożsamiam z wszystkimi samotnymi matkami. Piszę to bez Cienia ironii, piszę ledwo p...

Uwielbiam wszelkie pudła, pudełka, puszki, skrzyneczki i szufladki.  One pozwalają mi stworzyć pozory porządku - nawrzuca się ta...