tag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post2842753152359976823..comments2024-01-26T14:08:10.052+01:00Comments on thepolkadotproject: deska ratunkuAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/01128664890077734305noreply@blogger.comBlogger27125tag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-32288271244880245262015-04-08T18:13:45.666+02:002015-04-08T18:13:45.666+02:00Wszystko to prawda, prawda, PRAWDA! Codzienność wy...Wszystko to prawda, prawda, PRAWDA! Codzienność wygląda nieco inaczej niż te nasze piękne blogowe kreacje, ale chyba dobrze, że je mamy, bo wtedy łatwiej nam ją znieść? Ten cały chaos i bałagan za plecami a na blogu piękne "chwile" do kontemplacji? Dziękuję za szczerość, bo ja też miewam dość swoich dzieci i to bardzo często! <br />PS. U mnie nie ma opcji, żebym była sama w toalecie, ale przynajmniej wiem, że nie broją niczego w kuchni ;)))theghostinmyhomehttps://www.blogger.com/profile/17824775063882784957noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-41608192148389583132015-03-28T11:13:51.240+01:002015-03-28T11:13:51.240+01:00Hahaha odkryłam dokładnie tą samą deskę ratunku :D...Hahaha odkryłam dokładnie tą samą deskę ratunku :D tyle że u mnie internety tam nie sięgają :/ Uwielbiam ten post, w końcu coś prawdziwego :)BBBhttps://www.blogger.com/profile/14347215122541796502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-38925511736596942692015-03-12T21:57:19.651+01:002015-03-12T21:57:19.651+01:00Przeczytałam jest to zarazem tragedia u komedia św...Przeczytałam jest to zarazem tragedia u komedia świetnie ujęte. Niczym starożytny teatr. Momentami śmiałam się do łez potem w pełni rozumiałam jesteś rewelacyjna kochana. Kocham mądre matki i Twój świetny styl wystrój humor <br /><br />Kasia z www.modelsoutfit.pl <br /><br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15771635326009327411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-72057827579479176352015-03-12T21:55:50.296+01:002015-03-12T21:55:50.296+01:00;) ;) ;) ;) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15771635326009327411noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-4756820189036866992015-03-12T20:59:20.919+01:002015-03-12T20:59:20.919+01:00Normalnie kocham Cię za ten tekst! Za poprzednie t...Normalnie kocham Cię za ten tekst! Za poprzednie też :PAgafiahttps://www.blogger.com/profile/01265357466783247345noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-46105992611438680862015-03-12T18:25:11.281+01:002015-03-12T18:25:11.281+01:00W końcu! Bez tego lukru, bez kolorowania! Pierwszy...W końcu! Bez tego lukru, bez kolorowania! Pierwszy raz od dawien dawna czytam tak szczery, zabawny, mądry, prawdziwy post! Od razu mówię, że nie mam dzieci. Ale mam 5 bratanic i bratanka. Ostatnio rozmawiałam z bratowa, która ogląda i czyta różne blogi. Gdy widzi te uśmiechnięte mamy w pięknym manicure, o niezmierzonych pokładach cierpliwości, co cały dzień z uśmiechem na twarzy, wymyślają różne "kreatywne" zabawy swoim dzieciom i jeszcze mają czas na zakupy, zdrowy obiad, podwieczorek, sprzątanie itd itp. Pyta się mnie, czy to tak naprawdę? Czy tak się da? Bo szczerze można popaść w kompleksy oglądając niektóre blogi ;) Macierzyństwo jest piękne, ale niestety nie zawsze takie kolorowe, jakie widzimy w sieci. Koniecznie muszę pokazać jej Twojego posta! Buzia :*Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08592539898091588759noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-61481767709880249482015-03-12T16:37:43.571+01:002015-03-12T16:37:43.571+01:00Kocham Cię za ten tekst! I aktualnie mam to samo, ...Kocham Cię za ten tekst! I aktualnie mam to samo, tylko w wersji męskiej ;-)Staniszkahttps://www.blogger.com/profile/02197957167496994649noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-75079925410996199362015-03-12T12:08:54.736+01:002015-03-12T12:08:54.736+01:00Sezon grypowy nie oszczędza... Ja od 5 dni siedzę ...Sezon grypowy nie oszczędza... Ja od 5 dni siedzę w domu na zwolnieniu i najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry.<br />Hanka ma świetny sweterek :) Genialny!Korespondentka wojennahttps://www.blogger.com/profile/00117773159853154023noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-21602770285730108332015-03-12T11:51:29.748+01:002015-03-12T11:51:29.748+01:00Ja jednak zawsze forsuję te zabawy, które są dla m...Ja jednak zawsze forsuję te zabawy, które są dla mnie odrobinę przyjemne. Pomijam gry, prace plastyczne i inne względnie fajne zajęcia. Są też inne sposoby. Nie raz na pytanie - pobawisz się ze mną??? odpowiadam - jasne, pod warunkiem, że mogę leżeć i mieć zamknięte oczy :) Całe mnóstwo takich zabaw można wymyślić! Wyrzuty sumienia siedzą cicho, a ja mam gratisowe nicnierobienie!Bauaganyhttps://www.blogger.com/profile/03900493843234713758noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-30598508215603692802015-03-12T11:32:16.763+01:002015-03-12T11:32:16.763+01:00Normalka...bo z dwójką Ja codziennie stoją w rozkr...Normalka...bo z dwójką Ja codziennie stoją w rozkroku...a kiedy jedno lub dwójka choruję ... robię szpagaty...<br />Napisałam kiedyś posta o tym "Gdzie ukrywa się Matka?"...kibel był chyba moim "number one" :)...<br />A ostatnio dziwnie chętnie wyrywam się do prac domowych, gotowania, zakupów..<br />." A Ty kochanie spójrz na dzieci.., a mamusi nie wolno przeszkadzać bo olej z patelni pryska..." - bardzo dużo oleju u mnie schodzi , heheGosiaSkrajnahttps://www.blogger.com/profile/08998204247202887874noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-74835773638987719922015-03-12T11:31:32.942+01:002015-03-12T11:31:32.942+01:00Ten komentarz został usunięty przez autora.GosiaSkrajnahttps://www.blogger.com/profile/08998204247202887874noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-72449575308395924592015-03-12T11:30:38.075+01:002015-03-12T11:30:38.075+01:00Mam tak samo jak Ty, albo jeszcze gorzej (1 pocies...Mam tak samo jak Ty, albo jeszcze gorzej (1 pocieszenie). Mam 3 dzieci: 15 lat, 10 lat i 14 m-cy. Najstarsza sama się ogarnia, ale jedzenie trzeba podać, bo "nie jestem głodna". Z średnim odrabiam codziennie lekcje (następny "kanał"- to jeszcze przed Tobą), bo "nic nie mam zadane" oraz wymyślać jakieś zadania, bo inaczej na nonstopie siedziałby na TV, PSP lub TELEFONIE. Młody chodzi za mną wszędzie, nawet do mycia i do WC, więc nie mam ani chwili oddechu. Do tego karmienie, przewijanie, usypianie. Poza tym jeszcze inne zajęcia dotyczące domu, bo też jestem fanką czystości i nie jestem chuj...wą panią domu a mąż ciągle w pracy. Na szczęście mam Mamę, która ogarnia Młodego, kiedy ja jestem 8h w pracy. Ale czasem mam ochotę zwiać na zawsze i po cichu przyglądać się jak sobie radzą beze mnie. Zastanawiam się jak ogarniają to wszystko mamy bliźniaków? Jak radziły sobie kobiety kiedyś bez ciotek z insta, internetowych zakupów i internetu w ogóle (2 pocieszenie)? Powtarzam sobie jak mantrę : TO MINIE, TO TYLKO PRZEJŚCIOWE, NIC NIE TRWA WIECZNIE (3 pocieszenie). Fajnie by było gdybyś mogła skorzystać z pomocy babci i wyjść z domu na godzinę, usiąść na ławce, popatrzyć w niebo i złapać inną perspektywę... Trzymaj się, dasz radę! Jak nie Ty to kto? Uwielbiam Twoje teksty i zdjęcia, zazdroszczę zdolności kulinarnej. Magda z Krakowa (socjolog także)MWJhttps://www.blogger.com/profile/15861029816601969548noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-80085388654852061772015-03-12T09:39:47.775+01:002015-03-12T09:39:47.775+01:00Matko, mam identycznie - nienawidzę tych zabaw, wy...Matko, mam identycznie - nienawidzę tych zabaw, wyścigów, lego... U nas ostatnie dwa tygodnie takie własnie z chorobą były i też z dwójką - jedno ryczy, drugie chce się bawić - horror, myślałam że się potnę :D Jak to dobrze, że nie wszystkie blogujące matki są idealne, bo myślałam, że to tylko ja tak mam ;)Osowiała Sowahttps://www.blogger.com/profile/09282151135002833354noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-84906107733182011612015-03-12T08:49:52.091+01:002015-03-12T08:49:52.091+01:00Sama się zastanawiam jak wytłumaczyć dziecku, że m...Sama się zastanawiam jak wytłumaczyć dziecku, że mama jest ciut duża na zabawy stadniną koni, a tym bardziej na ganianie za piłką po pokoju. Jedyne zabawy jakie zdołam przetrwać bez większego bólu to gry planszowe i budowanie z lego. Trzymaj się jakoś w tym kryzysie :))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/05173369035195934015noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-76773942365900388582015-03-12T08:44:36.729+01:002015-03-12T08:44:36.729+01:00No to ja mam inaczej zupełnie...zamiast gotowania ...No to ja mam inaczej zupełnie...zamiast gotowania obiadu, sprzątania, prasowania wolę bawić się ze swoim wariatem...mąż mawia, że ma w domu dwójkę dzieci ;-), a koleżanka że Franek nie potrzebuje wcale zabawek, bo ma mnie ;-). Rozumiem jednak Ciebie całkowicie ;-), bo nie wiem czy z dwójką bym dała radę....nie raz byłam Penny( ze Strażaka Sama), Szczerbatkiem ( z Jak wytresować smoka), a ostatnio bywam Lordem Sidiusem ( ze Star wars) bo przecież Obi-Wan musi mieć przeciwnika ;-)Zebra Olahttps://www.blogger.com/profile/15803339653803938482noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-34711948052704206422015-03-12T07:53:40.364+01:002015-03-12T07:53:40.364+01:00Normalnie Cię uwielbiam za to, jak piszesz ;)Normalnie Cię uwielbiam za to, jak piszesz ;)Cinnamon Homehttps://www.blogger.com/profile/06686616100068719434noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-20667801281244607342015-03-11T23:08:26.748+01:002015-03-11T23:08:26.748+01:00U mnie, jak na razie, dzieci brak. Jednak to, o cz...U mnie, jak na razie, dzieci brak. Jednak to, o czym piszesz, znam z przyjazdów dzieci podrzuconych, czyli rodzinnych :) No jakoś nudzą mnie te wszystkie zabawy w doktora, kucyki, czy wyścigi samochodowe. Podobnie, jak Ty, jestem w stanie rysować, grać w planszowki, czy układać puzzle. Ale to chyba za mało... Pytam więc, co będzie, kiedy własne maluchy się pojawią i nie będzie wyjścia? <br />PS. Zanim to napisałaś, myślałam, że tylko ja tak mam. Dzięki :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10077410907994802674noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-68484897892601685962015-03-11T21:50:59.391+01:002015-03-11T21:50:59.391+01:00My właśnie trzeci tydzień w domu siedzimy... Pierw...My właśnie trzeci tydzień w domu siedzimy... Pierwszego już za bardzo nie pamiętam. Wiem, że mnie samą bolały oczy i nos od dopingowania 'Dmuchaj! Mocno! Dmuchaj!' Wycinanki, układanki i inne zabawy są samodzielne w miarę, ale tylko do obiadu. Potem już się tłuką i czekają na powrót taty.<br />A ja zamykam się najczęściej ze słuchawkami na uszach;)<br /><br />Mamy myszke zębuszke. Doszyłam jej pościel do pudełka, żeby lepiej spała ;)Mama Sokole Okohttps://www.blogger.com/profile/01069915717542485695noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-36966574038012816282015-03-11T21:50:29.199+01:002015-03-11T21:50:29.199+01:00Mój ostatni tydzień wyglądał podobnie... Pocieszę ...Mój ostatni tydzień wyglądał podobnie... Pocieszę cię, że po odgrywaniu roli mamusi czy też weterynarki w moim przypadku nadszedł czas na rolę nauczycielki. Nadrabianie tego wszystkiego w domu to jest dopiero koszmarek. Oj, miało być pocieszenie;)nie wyszło;)Femkehttps://www.blogger.com/profile/13464903069324817082noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-44144744337941003372015-03-11T21:44:08.262+01:002015-03-11T21:44:08.262+01:00mam dokładnie tak samo jak ty z tą zabawą..pociesz...mam dokładnie tak samo jak ty z tą zabawą..pocieszę cię że jak Hanka podrośnie będą bawiły się razem, Zosia będzie mamą,Hanką dzidzią albo Zosia weterynarzem a Hania kotkiem- a Twoja rola ograniczy sie ewentualnie do prowadzenia mediacji (znad laptopa;)). Wiem co mówię, bo mam dzieci troje, 3,6 i 8 lat- a najstarsza z najmłodszą mają taką różnicę wieku jak Twoje zdaje się :) Aha, no i chorują zwykle razem więc rzadko bywam w domu z jednym chorym dzieckiem :) Trzymaj się :)Natalijkahttps://www.blogger.com/profile/10571308791461368374noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-5174356033051359992015-03-11T21:43:07.576+01:002015-03-11T21:43:07.576+01:00Oj wspólczuje ale przyznaje że post świetny bo zab...Oj wspólczuje ale przyznaje że post świetny bo zabawny w tym wszystkim. I rozumiem ja mam jednego szkraba a chory od stycznia, więc ten kąt u mnie też prawdopodobny heheEdiPassionehttps://www.blogger.com/profile/10287369669436571922noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-64113757326938453452015-03-11T21:32:19.387+01:002015-03-11T21:32:19.387+01:00mam tą samą przypadłośc.. od dzieciństwa nie lubię...mam tą samą przypadłośc.. od dzieciństwa nie lubię sie bawić lalkami itepe hehe tak mi zostalo do dzisiaj .. w tym względzie jestem szczesciarą, bo moja pierworodna to typ samowystarczalny... potrafila godzinami sama sie bawic, wyklejac wycinac itp.. nigd dupy nie męczyła.. srednia to jej przeciwienstwo.... wiec ja maksymalnie wykorzystuje najstarszą:P no i mysle,ze jak najmlodsza podrosnie to ze srednią w sam raz się dogadają.. beda sie bawić do upadłego... także wspólczuje... Lorkahttps://www.blogger.com/profile/11066090329280509023noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-23543720119947928972015-03-11T21:09:22.311+01:002015-03-11T21:09:22.311+01:00No nie wiem, czy juz lepiej u Ciebie, ale u mnie ...No nie wiem, czy juz lepiej u Ciebie, ale u mnie zdecydowanie lepiej po przeczytaniu Twojego posta... Nienawidze tych wyrzutow sumienia, kiedy czuje sie okropna matka, bo nie mam weny i ochoty bawic sie z Mlodym, czytac 50 raz tej samej ksiazeczki albo ganiac sie po domu...Jak to dobrze, ze o tym napisalas:) trzymam kciuki, zeby sytuacja wrocila do normy i zebys nie skonczyla w kącie;)W Gniazdku Na Akacjihttps://www.blogger.com/profile/17132055884982853323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-76438607376592617292015-03-11T21:07:46.178+01:002015-03-11T21:07:46.178+01:00powiem jedno: rozumiem w 100%.
Kiedy Duży miał faz...powiem jedno: rozumiem w 100%.<br />Kiedy Duży miał fazę na odgrywanie scenek resorakami i po raz setny w ciągu dnia jego auto mówiło do mojego auta "no cieść", miałam ochotę odpowiedzieć coś bardzo niecenzuralnego.<br /><br />A chorowanie... chorowanie przemilczę. Jestem tylko ciekawa, jak radzą sobie samotne matki, kiedy ich dzieci mają 40 st. gorączki, a trzeba wyjść z domu po srajtaśmę. Ja nie ogarnęłabym tego sama.Kasia Sojkahttps://www.blogger.com/profile/10529843929965846939noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3434957099395312067.post-15565436698181064492015-03-11T21:03:48.915+01:002015-03-11T21:03:48.915+01:00:)))) powiadomimy odpowiednie służby, żeby ktoś dz...:)))) powiadomimy odpowiednie służby, żeby ktoś dzieciakom obtarł gile. Ja póki co przewijam , wycieram śline i karmie ale rytmiczne potrząsanie grzechotką i inne ćwiczenia stymulujące niemowlaka sprawiają że chce wyć w kącie. <br />Trzymam kciuki, żebyś jednak zachowała higienę wszelką :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08421043933691256880noreply@blogger.com